Znamienne że ostatecznie ten film pokazuje BOPE jako ostatnich sprawiedliwych w
brazylijskiej Policji. Przypominam że jest to najbardziej bezwzględna jednostka policyjno -
wojskowa w Ameryce łacińskiej, odpowiedzialna za liczne porwania, tortury i morderstwa
która ma niemal wolną rękę w prowadzeniu swoich działań.
Może jedź pomieszkać trochę w tych fawelach, to zrozumiesz po co BOPE ma rację byty w tamtejszej rzeczywistości.
Chcesz fotki? Żelazna kurtyna upadła ponad 20 lat temu. Obecnie wyjazd do Rio nie stanowi większego problemu.
Elsmo Is Dead, gdzie te fotki do chuja!!! Aż mi ciary przechodzą po rękach co BOPE potrafi.Oby tak dalej! Najlepiej bez żadnej policji i militarnych organizacji. Polecam Karnawał w Rio i brazylijskie kobiety - właścicielki największych łechtaczek na Ziemi.
Olewam zdjecia, siedze sobie w Alabnii i mam w nosie Brayzlie.
zreszta nie musze zadnym burakom nic udowadniac.
oi!
Takie uwagi to sobie "chlopczyku" podaruj.
A co do zdjec, po powrocie z Balkanow startuje z podrozniczym blogiem. Beda zdjecia zarowno z Ameryki Lacinskiej jak i z "gorszej Europy". Bedzie link, chetnych zapraszam do poczytania i poogladania.
Tyle w temacie.
http://piotrekilski.blogspot.com
masz histeryku. Do poczytania.
O Ameryce płd. będzie za jakiś czas, na razie skupiam się na aktualnych wyprawach (bałkany) a jak napisałem poniżej w łacińskiej byłem sześć lat temu. Poskładam fakty i wrzucę kilka historii + zdjęcia.
tyle.
To zapewne pamiętasz ,że tam na światłach się nie zatrzymuje tylko zwalnia :D I jak się poruszają blondynki i blondyni (oczywiscie nie po całej Brazylii :)
Tzn ,że to paradoks , to oni tak naprawdę rządzą w Rio , BOPE ale tęż za to można obejrzeć ''Miasto Boga '' i dowiedzieć się ,że kto inny rządzi miastem . HE He pozdr .
Może dlatego ostatni sprawiedliwi, bo nie skorumpowani? Jak niby mają walczyć z gangsterami uzbrojonymi w broń długą i nie posiadających zahamowań by jej używać przeciwko nim?
Trudno to jednak porównywać do szwadronów śmierci, które faktycznie funkcjonowały w Ameryce Łacińskiej, czy działań brazylijskiej policji w latach 70-tych, ten film przede wszystkim zadaje pewne pytania i robi to w sposób ciekawy, choć może szokujący dla wielu idealistów, humanistów, zaś postać lewicowego obrońcy praw człowieka nie jest w tym filmie bożkiem, przed którego ideałami trzeba schylić głowy, scena na uniwersytecie i jego wyliczenia odnośnie odsetka ludzi w więzieniach w przyszłości po prostu perełka.
Film nie jest tępą pochwałą przemocy, to kapitalne kino z pełnowymiarowymi postaciami.
Bez jaj. Właśnie skończyłem oglądać Elitarnych2, a E1 kilka lat temu.
Moim zdaniem założyciel tematu komentuje nie ten film. Zgodzę się, że jedynka to pełne skupienie na BOPE.
Po tym filmie jedni szukali koszulki z czachą na allegro, inni podśpiewywali po portugalsku "je*** policje".
Ale dwójka? Ten prawie thiller polityczny?
Gdzie tam chłopie znalazłeś gloryfikację? Zważ, że główny bohater, gdy prowadzi narracje zaczyna zaznaczać że jego postępowanie było błędem, a na końcu wspomaga się kumplami już tylko po cywilu (strzelanina) i z mównicy w ichniejszym parlamencie już otwarcie gryzie rękę, która dotąd go karmiła.
Odważył bym się nawet na stwierdzenie, że E2 powstał by nieco załagodzić krytykę po E1.
Nie znam realiów, nie chce się wymądrzać ale gdyby to było jawne zakłamanie to czy film byłby takim hitem w ojczystym kraju? wiadomo pewnie biedni mieszkańcy faweli nie poszli do kina ale myślę, że w Polsce film o milicji lejącej opozycje gdzie główny bohater byłby super honorowym ubekiem chyba nie miałby racji bytu? Tutaj pokazane są działania rożnych służb, korupcja, morderstwa w świetle prawa i to chyba jest jakieś rozliczenie z ich działalności a nie gloryfikacja.
Pierwsza część filmu osadzona jest w roku 1997 więc 16 lat temu. Czy byłeś tam 16 lat temu w slumsach i możesz potwierdzić że film jest totalną fikcją?
Druga część filmu odwołuje się natomiast do czasów bardziej aktualnych, w których działania BOPE w celu likwidacji handlarzy nie są tak intensywne jak właśnie 16 lat temu.
Mówi to nawet narrator. Handlarze nie mają teraz takiego rynku zbytu. Więc policja zbiera haracze za coś innego.
W którym momencie napisałem że film jest fikcją?
Stwierdziłem tylko fakt że BOPE działa / działało po za granicami prawa co kosztowało życie niejedną niewinną osobę.
Byłem w 2008 czyli 11 lat później.
polecam pierwszą część tej książki
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/20651/elitarni
może trochę zmienisz stanowisko
BOPE ukazana w książce nie zna litości dla przedstawicieli narkotycznego przemysłu. Brutalnie rozprawia się z handlarzami, dilerami itp. Dla nich wszystko jest czarno-białe, albo złe albo dobre. Ukazani w książce jako funkcjonariuszy, których nie da się kupić. BOPE jako jedyna formacja była obojętna na korupcje. Aby trafić do formacji trzeba było poddać się nieludzkiemu traktowaniu przez wyższych stopniem funkcjonariuszy. BOPE strzela aby zabić. Jeśli tak postrzegają prawo, to owszem zdarzają się niewinne ofiary. W książce poruszono również los skorumpowanych policjantów BOPE. Przyłapani na korupcji podpisywali na siebie wyrok śmierci. Autor podejmuje polemikę dotyczącą brutalnych metod działania brazylijskiej jednostki - polecam.
Gdyby BOPE działało poza granicami prawa to ich działalność byłaby zakazana. A tak nie było. Zostali powołani bo byli potrzebni. I ich metody okazywały się skuteczne.
Moim zdaniem jednostka była tak przeszkolona, właśnie po to by niewinni nie ginęli.