dwie sprawy...
1) Chyba za dużo oczekujesz od Historii i od ... reżysera. Reżyser miał pewien pomysł na film, który zrealizował tak a nie inaczej, w filmie widzimy to co widzimy, być może Elżbieta właśnie taka była? Musisz przyznać, że co jak co, ale Angole lepiej znają swoją historię. A wracając do niej. Co z tego, że w filmie nie wspomina się o Francisie D.? Film skupia się na innych sprawach. Krótko.
ps. mam nadzieję, że tak jak duża ilość widzów nie myślisz podobnie co do filmu "300"...
2) ma się do tytułu jak najbardziej! XVI wiek to "początek" dominacji Wielkiej Brytanii na morzach i oceanach. Zniszczenie Wielkie Armady spowodowało, że Hiszpania przestała się liczyć na wodach. Koronie została wówczas tylko Francja, która mimo swych starań zawsze była w cieniu GB.

Ok. Jedna rzecz
"Francja, która mimo swych starań zawsze była w cieniu GB"
Rok 1066, Wilhelm Zdobywca. Księstwo z terenów dzisiejszej północnej Francji zdobywa Brytanię. A Ryszard Lwie serce nigdy nie nauczył się angielskiego. Pitolił po francusku do śmierci.

tak, była w cieniu
Ryszard Lwie Serce nie znał angielskiego (dopiero tworzącego się ),ponieważ królowie Anglii z dynastii normańskiej i dynastii Plantagenetów byli Francuzami i francuski był ich językiem ojczystym.Pierwszym królem Anglii,który znał język swoich angielskich poddanych był Edward II