Szczerze to po przeczytaniu "o co kaman" w tym filmie nie liczyłam na coś nie wiadomo jak ciekawego, nie liczyłam też na zbyt wiele jeśli chodzi o Orlando, którego nie lubię, ale pomyslałam że Kirsten która jest dobrą aktorką nada temu filmowi jakiejś barwy, przeczytałam tez wasze komentarze i pomyślałam, że spróbuję go obejrzeć...
I chociaż Kirsten jest bardzo dobra w swojej roli,jednak sama Kirten to za mało żeby pociągnąć tą historyjkę tak by była warta obejrzenia:(
Niestety ale wszystko pozostałe jest po prostu okropne! Film tak strasznie nudny, że nie wiedziałam jak mam wytrzymać do końca! Tam się po prostu nic nie działo!
Pierwsze 40 minut to był koszmar - nuda , nuda i jeszcze raz nuda...nic zabawnego, nic porywającego, nawet ich flirt, nic, po prostu zero..
Cała ta sprawa na początku - strata pracy Drew ani odrobinę śmieszna ani odrobinę ciekawa, jego dialogi usypiały...
Spotkanie z rodzinką - kolejna klapa...
Jednym słowem , myślałam że usnę :(
Nie obrażając nikogo , a już na pewno nie chcę urazić fanów filmu, ale mi nie przypadł do gustu://