najgorzy film z Laurą Gemser jaki widziałem dotychczas, najgoszy film z serii Emanaulle jaki widziałem dotychczas i najgorszy film z cyklu Women in Prison jaki widziałem dotychczas. Starczy. Całośc przypomina produkcję telewizyjną, a nawet momentami spektakl teatralny. To wszystko jest tu podrasowane scenkami nagości i kilkoma scenami przemocy. Film ukazuje kobiece wiezienie do ktorego trafia nasza bohaterka. Mamy tu oczywiscie strazniczki sadystki ktore nie dają spokoju nowej wiezniarce. Wkrotce do wiezienia na krótko trafia czterech kryminalistow, ktorzy zabijaja kilka osob i wydostaja sie z celi, opanowujac wiezienie, biorac na zakladniczki strazniczkę i kilka wiezniarek. Film jest dosc specyficzny a jedynym jego plusem jest fenomenalna muzyka, ktorej elektroniczne brzmienia zupelnie nie pasuja do tego filmu. Scena rosyjskiej ruletki dosc oklepana, no i jeszcze jedna scena znana juz chocby z filmu Deported Women of SS ta z żyletka :) i gwałcicielem. No i jeszcze jedno: Postacie kryminalistów przypominaja bardziej tych z psychiatryka anizeli z wiezienia.