Film jest kiepski, ale nie brałabym go na poważnie, bo sama historia z tym napadem jest śmieszna. Postacie jakby dopiero wyszły na świat i nie wiedziały, co ze sobą zrobić. Nic
tylko usiąść i się pośmiać, bo film żenujący, ale może właśnie przez tą historię zrobili go takiego specjalnie.
Irytująca historia i bohaterowie. Irytacja narasta z każda minutą filmu. Zastanawiam się jaka idea przyświecała producentom, ze zdecydowali sie na opowiedzenie tej historii? Czyżby dydaktyka? Jezeli tak, to przesłanie jest niezbyt jasne. Niby była głupota i kara za przestępstwo, ale kara jakby nieadekwatna do nagrody.