Powstały w czasach,gdy aby wyjechać do Berlina zachodniego ludzie porywali samoloty.Miał pewnie odstraszać ewentualnych naśladowców owego pisarza.
Albo odstraszać albo dawać wiedzę jak sobie naprawdę radzić. Jest taki moment pod koniec, gdzie inny Polak tłumaczy bohaterowi:
"bez zezwolenia na pobyt, bez zezwolenia na podjęcie pracy, bez zameldowania czasowego i bez zgody urzędu imigracyjnego Panu wydaje się to takie zwyczajne?"
Dalej jest w dyskusji występowanie o azyl.