PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=196074}
5,3 71 565
ocen
5,3 10 1 71565
2,5 6
ocen krytyków
Eragon
powrót do forum filmu Eragon

wszyscy czepiacie sie o te uszy, a kto wam powiedzial za Aryia jest "tolkienowskim" elfem. Macie przed oczami tylko elfy wyobrażone przez Tolkiena! Przed Silmarilionem i historia Sródziemia było pełno opowiadań w których występowały elfy ale czy wyglądały one koniecznie jak te z "Władcy Pierścieni"?

ania_111

a jak były opisane uszy Aryi ?
Mogę nawet zacytować:"...A potem włosy kobiety przesunęły sie, ODSłANIAJĄC SPICZASTE USZY. Przebiegł go dreszcz. TO BYŁA ELFKA." ("Du Sundavar Freohr" Eragon)

ocenił(a) film na 1
mikin_1990

A poza tym owszem, ona jest tolkienowską elfką, splagiatowaną w żywe oczy. Nie, przed Tolkienem elfy stanowiły małe stworki ze skrzydełkami. To Tolien zmienił je w to, czym są teraz.

Phea

zgadzam sie, ale bardzo mnie zaskoczyło to ze ona byla ruda chyba specjalnie zeby sie odruznic od Tolkiena i wyszlo to troche beznadziejnie, choc urode miala

Aena20

W książce była ładniejsza.

Phea

te małe stworki ze skrzydełkami to faerie!!

ocenił(a) film na 3
Phea

On ich nie przerobił z wróżek na to czym elfy są teraz..One zawsze takie były. Pan T czerpał inspiracje z mitologii nordyckiej i celtyckiej. Jak wiemy mitologii jest mnóstwo i w każdej pojawiają się inne stwory. Najczęściej wykorzystuje się mitologię Nordycką(z której pochodzą również krasnoludy) Celtycką,w której możemy odnaleźć zarówno wróżki jak i elfy o których jest mowa, Słowiańskiej,czyli wilkołaki,wampiry,wiły itp itd. oraz Greckiej(driady,nimfy.....),więc nie uważam,że Arya jest splagiatowaną Tolkienowską elfką. Elfy z Alagaesii zdecydowanie różnią się od Elfów ze Śródziemia. Jeśli ktoś uważa inaczej niech przeczyta ,,Elfy" Bernharda Hennena i wtedy stwierdzi kto bardziej skopiował styl Tolkienowskich elfów.

ocenił(a) film na 1
fankajohnnego

Wypowiedź była z roku 2006, od tej pory poczytałam to i owo, więc owszem, przyznaję, Tolkien czerpał z mitologii. Ale w literaturze fantasy jako takiej nikt przed Tolkienem takich elfów nie tworzył. Paolini, najprawdopodobniej nieświadomie, czerpie ze Śródziemia pełnymi garściami, jak setki innych pisarzy fantasy, którzy uznają, że elfy i krasnoludy są dobrem odwiecznym i powszechnym. Co do eragonowych elfów w ogóle, to owszem, są bardzo podobne do tolkienowskich. Oczywiście różnią się szczegółami, ale na dobrą sprawę są ich nieudolną kopią.

Phea

Hmmm... Phea, Twoją wypowiedź skomentuję w podpunktach, starając się przy tym nie być zbyt obraźliwy...
1. "Tolkien czerpał z mitologii." Czerpał. Dlatego, że mitologie są podstawą fantasy. Jakby nie mitologie, nie byłoby fantasy.
2. (Mój ulubiony fragment, uśmiałem się) " Ale w literaturze fantasy jako takiej nikt przed Tolkienem takich elfów nie tworzył." Eeee... Może dlatego, że Pan Tolkien jest ojcem fantasy? Radzę poczytać troszkę o historii gatunku, potem się wypowiadać ;)
3. "Paolini, najprawdopodobniej nieświadomie, czerpie ze Śródziemia pełnymi garściami, jak setki innych pisarzy fantasy, którzy uznają, że elfy i krasnoludy są dobrem odwiecznym i powszechnym" Czy uważasz, że każdy autor, który w swej powieści przedstawia krasnoludy i elfy musi wzorować się na Tolkienie? Gówno prawda.

ocenił(a) film na 1
METALOWIT

Napisałabym, że Tolkien był ojcem gatunku, ale zaraz, jak na innych forach gdzie tak pisałam, przyczepiłby się ktoś, kto wyjaśniłby mi uprzejmie, że i przed Tolkienem byli pisarze fantasy. I tak źle i tak niedobrze, jak widzisz.
Jakie gówno prawda? Kto przed Tolkienem opisywał elfy i krasnoludy? To, że teraz obie te rasy (plus orkowie) stały się standardem fantasy, D&D i generalnie wszystkiego co z tymi klimatami związane, nie znaczy, że nie miały swojego pierwszego autora. Miały. Tolkiena. Od Tolkiena wszyscy twórcy fantasy zaczęli nagle traktować elfy i krasnalce jak swoje własne. Bo się przyjęło jako standard.
I nie wiem co miał udowodnić kawałek o mitologiach, bo potwierdziłeś to, co napisałam post wcześniej.

Phea

Weź idź poczytaj Opowieści z Narnii, zacznij czytywać fantasy od poziomu podstawówki, bo widze że nic nie rozumiesz. TOLKIEN NIE STWORZYŁ ELFÓW I KRASNOLUDÓW!!! Orków owszem, stworzył i dlatego ma do nich prawo autorskie i jeśli autor pisze o orkach w swej powiesci, to nie jest to nic innego jak łamanie prawa autorskiego. Odnośnie tych ludzi, którzy uprzejmie wyjaśniali Ci, że przed Tolkien byli twórcy fantasy, to również (że sparafrazuję) gówno prawda. Jak sądzisz, rację ma domorosły filozof z forum, czy Andrzej Sapkowski, który sam pisał w Rękopisie znalezionym w smoczej jaskini, że Tolkien stworzył fantasy pisząc Hobbita. Fakt, przed Tolkienem byli pisarze, którzy pisali niestworzone rzeczy, jak np Edgar Allan Poe, jednak przed Panem Tolkienem nie było mowy o fantasy!

ocenił(a) film na 1
METALOWIT

Cieszę się, że się ze mną zgadasz, co do stworzenia fantasy przez Tolkiena. Powiedz to ludziom, którzy usiłują mnie przekonać o tym na innych forach, podając mi jako przykład między innymi autora Conana :]
Opowieści z Narnii czytać nie muszę, gdyż albowiem zrobiłam to w podstawówce. Tak się składa, że fantastyka to mój ulubiony dział literatury, więc nie zakładaj z góry, że jej nie znam.

Phea

Connan był pisany później... A z tymi Opowieściami z Narni chodziło mi o to, że w którymś etapie kształtowania sie Twojego charakteru nastąpiła skaza przez co powinnaś kształcić się na nowo...

ocenił(a) film na 1
METALOWIT

Chcesz mnie obrazić, czy dyskutować o fantastyce? Bo nie widzę związku między moim charakterem, a tym, że narzekam na ludzi, którzy uważają, że Tolkien nie jest ojcem fantasy.

ocenił(a) film na 1
METALOWIT

Przy okazji, mam wrażenie że zrozumiałeś moja wypowiedź w taki sposób, że uważam, że Tolkien wymyślił elfy i krasnoludy ot tak, z palca. Nie, zaczerpnął je z mitologii. Oczywiście, że zaczerpnął. Usiłuję tylko powiedzieć, że on jako pierwszy wprowadził je do literatury. I zmodyfikował je ostro. W germańskich mitach krasnoludy na przykład były "robakami ziemi", które tę ziemię sobie konsumowały.

Phea

Eeee? A dwa krasnoludy które stworzyła dla Thors Mjollnir? Albo łódź, którą można złożyć i schować w kieszeni? Rzeczywiście, robaczki posilające się ziemią, nieporadne, malutkie...

ocenił(a) film na 1
METALOWIT

Cudzysłów używa się wtedy, gdy chce się użyć określenia, będącego czymś na kształt metafory. Nie kiedy chce się napisać o czymś dosłownie.
A mity nie opierają się na jednym słusznym kanonie. Mają to do siebie, że w różnych miejscach nawet tego samego kraju występują różne warianty.

Phea

A baśnie? Np O królewnie Śnieżce? Czy tam nie było krasnoludów? I nie konumowały ziemi...

ocenił(a) film na 1
METALOWIT

Pierwszy udokumentowany zapis bajki o Królewnie Śnieżce pochodzi z pierwszej połowy XIX wieku. Jeśli Tolkien czerpał z tych źródeł, a nie ze starożytnych mitów, to czemu nie. Wikipedia w każdym razie twierdzi, że to on wprowadził krasnoludy do literatury.

ocenił(a) film na 3
Phea

Każdy autor fantasy ma inną wizję istoty,którą chcę stworzyć do swej powieści...Choćby wampiry..Nie widziałam dwóch identycznych rodzajów wampira bo każdy postrzega je inaczej . U Brama Stokera, Drakula jest krwiożerczą bestią, podobnie jak u Brayan'a Lumley'a w sadze Nekroskop. Za to w Wywiadzie z Wampirem (Anne Rice) poznajemy wampira groteskowego, ironicznego (Lestat) i takiego, który ma w sobie zachowane człowieczeństwo, potrafi współczuć a nawet kochać (Louis). W wyglądzie też znajdujemy sporo różnic....Choćby w Pamiętnikach wampirów a Czystej krwi..Różnice są spore. Jeśli zechcesz czy mogłabyś mi wymienić podobieństwa pomiędzy elfami z Eragona a z Władcy Pierścieni?

ocenił(a) film na 1
fankajohnnego

Długowieczne, piękne, smukłe, dumne, arcymądre, kochają piękno, kochają muzykę, poezję i sztuki wszelakie, kochają lasy i często w nich żyją, ich architektura najczęściej współgra z naturą, mają spiczaste uszy, dzieci rodzą się rzadko, przybyły z odległych lądów, najchętniej walczą łukiem, ewentualnie mieczem, są nadludzko zwinne. I z tego co pamiętam, nie przepadają za krasnoludami.
Wampiry różnią się od elfów tym, że w miarę naturalnie przeszły z folkloru do literatury i to w różnych miejscach Europy. W Niemczech pisał o nich Goethe, w Anglii Polidori, skandynawscy poeci pisali wiersze z ich udziałem. Elfy natomiast wprowadził Tolkien.

Phea

Jesteś głupia i uparta jak osioł. Wampiry przeszły z mitologii w równym stopniu jak Elfy! Weź to wreszcie zrozum...

ocenił(a) film na 1
METALOWIT

Nie ma to jak argument w dyskusji.

ocenił(a) film na 3
Phea

Ani razu nie wyczytałam u Pana Tolkiena,że dzieci elfów rzadko się rodzą. Ale jeśli chodzi o charakter elfy Paoliniego są..jakby to powiedzieć..bardziej dzikie, twardsze i zadziorne.. Wystarczy tylko spojrzeć na Blodgharma! O ile wiesz kim on jest.To elf który wedle swego charakteru odmienił swe ciało na wzór wilka. Poza tym elfy ze Śródziemia nie posiadały takiej mocy magicznej jak te z Alagaesii i ich język nie miał takiej mocy..Kolejna rzecz to to,że mimo iż są piękne nie wszystkie starają się to pokazać choćby Arya,która po mimo niezwykłej urody chodzi ciągle odziana w czarną tunikę i skórzane nogawice. Elfy z Alagaesii mają wielki szacunek do smoków..I same smoki już tworzą wielką różnice pomiędzy tymi światami. Elfy Paoliniego również rzadko korzystają z łuków..Przynajmniej te które są nam bliższe w książce. Kolor włosów. Te z Alagaesii mają tylko czarne lub srebrne włosy..Te ze Śródziemia dowolne.. Te z Alagaesii nie lubią się z krasnoludami głównie z powodu różnic w byciu i postawie religijnej..Elfy w nic nie wierzą a krasnoludy mają swoich Bogów.. W Śródziemiu się nie lubią bo im nie pomogły kiedy Smaug ich atakował. Dostojność Tolkienowskich Elfów jest wyraźniejsza niż tych u Paoliniego..Chodzi mi o tą taką magiczną poświatę która zdobi ich charakter. U Paoliniego Elfy są bardziej nerwowe,impulsywne.

ocenił(a) film na 1
fankajohnnego

No przecież napisałam, że jakieś różnice są ;) Miałam wymienić podobieństwa. Dla mnie jednak schemat, od którego wychodzi Paolini, jest zbyt wyraźnie tolkienowski. Być może nie czepiałabym się tego faktu tak mocno, gdyby nie to, że autor Eragona żywcem ściągnął motywy z kilku innych fabuł, jak choćby Jeźdźcy smoków z Pern, czy Ziemiomorze, a nawet Gwiezdne Wojny, wiec każde najdrobniejsze podobieństwo do innych historii fantasy rzuca mi się w oczy z podwójną siłą.

ocenił(a) film na 7
mikin_1990

To sorry, przyznaje racje poprostu nie mogłam skojarzyć tego fragmentu

ocenił(a) film na 1
ania_111

uszy tez zauwazylam ze miala okragle podczas gdy w ksiazce powinna miec spiczaste. miala tez miec czarne wlosy, ale o tym juz nie wspomne

ocenił(a) film na 1
miss_noone

Dzisiaj te małe stworki to faerie, żeby odróżnić je od dzisiejszych elfów. Ale gdyby ktoś spytał przed Tolkienem o opis elfa usłyszałby coś na wzór Calineczki.

Phea

Eee... W takim razie jak wyjaśnisz fakt, że już w mitologii celtyckiej istniały skrzydlate Faerie? A w nordyckiej istniał Svartalheim, gdzie żyły Mroczne Elfy podobne do tych z dzisiejszej fantasy. Faerie to nazwa wróżek nadana im by łatwiej było rozróżniać... Rzeczywiście...

ocenił(a) film na 1
METALOWIT

Zerknij na datę postu, na który odpowiedziałeś.

ocenił(a) film na 2
ania_111

Arya w książce jest kopią tolkienowskiego elfa. Tak czy inaczej, to dzięki Tolkienowi elfy zmieniły się ze skrzydlatych duszków płatających wredne figle w smukłe, mądre, silne itd. istoty...

ocenił(a) film na 3
ania_111

Aktorka grająca Aryę jest ładna ale nic poza tym. Jej wygląd kompletnie nie zgadza się z opisem z książki. Mam wrażenie , że również charakter postaci został zupełnie zmieniony , jednym słowem , producenci pojechali nieźle po bandzie i w ostateczności zgadza się chyba tylko imię i fakt , że jest księżniczką elfów. Kobieta grająca elfkę powinna być piękna ( jak już się uczepiliście tego Tokiena to Liv Tyler w roli Arveny wyglądała obłędnie) a Sienna Guillory to twarz jakich wiele ... Cała ekranizacja to jedna wielka klapa ...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones