zepsuć taką fajną historię.. ? Książkę czytałam z zapartym tchem, a film jest jakby dla dzieci.
Naprawdę porażka.
Zgadzam się. Okrutnie skopany film. Sceny walki pokazane są po prostu komicznie - poważnie miałam wrażenie, że komedię oglądam. Dubbing polski dla większości postaci według mnie bardzo źle dobrany. No i coś, co bardzo interesuje mnie w takich filmach, gdzie są sceny, w których bohaterowie przemieszczają się konno, to - no cóż... konie galopowały, jakby bohaterowie na spacer wyjechali. Żadnej dynamiki - scena nie pokazuje nam podróży uciekających przed śmiercią i dążących do wolności ludzi. Szczerze mówiąc Miś uszatek mocniej trzyma w napięciu. :)
Tak, zgadzam się choć nie do końca. Zgodność filmu z książką to 20-25 %, obsada aktorska bardzo dobra ( zwłaszcza kreacja Sienny Guillory ), a dubbing mnie osobiście sie bardzo podobał - nie wiem dlaczego 3/4 osób na niego narzeka ... ? Dla mnie film ( gdyby nie było książki ) to dałbym 9/10 ( pewnie wielu powie,że stanowczo zawyżam ocenę, ale lubię takie klimaty filmowe i po prostu film mi się bardzo podobał i tyle... I nic tego nie zmieni ... ). Jednak film jako adaptacja powieści Christophera Paoliniego, to daję 5/10. Wielka szkoda, że spaprano wspaniałą książkę ( osobiście to jedna z moich ulubionych obok Miecza Prawdy i Reguły Dziewiątek - zachęcam do ich przeczytania - naprawde warto ... ). Pozdrawiam
Cóż, masz nieco racji, ale to moja jedna z ulubionych aktorek i dlatego tak napisalem. Pewnie powiesz, ze troche nieobiektywnie, ale takie moje zdanie. Ja szanuje Twoje, :P