eragona czytam 6 raz
książka ta bardzo mi się podobała a 4 października jest premiera 2 tomu
na film też czekam z niecierpliwością ale wg. mnie film nie oddaje tego co samego co książka
co wy forumowicze o tym sądzicie???
Film nie oddaje wszystkiego, ale i tak miło się zawsze ogląda, jak np. LOTR. Przede wszystkim film ma jedną zaletę, której nie ma książka, czyli muzykę. Ale poza tym książki oczywiście są zazwyczaj lepsze.
Pozdro
muzykę można sobie zawsze włączyć w odtważaczu jak np nastrojowa muza z lotr do xiążek fantazy
To już nie to samo, co muzyka idealnie dobrana do sytuacji na ekranie. I tutaj film ma przewagę nad książkami. Ale i tak uwielbiam książki.
Nie lubię Eragona z jednego powodu: nie ma w sobie nic oryginalnego, właściwie cała jego fabuła została zerżnięta z klasycznych pozycji fantasy, poza tym jest kiepsko napisana, a mimo to jest popularniejsza od książek Andre Norton, Marion Zimmer Bradley, Ursuli le Guin, i porównywana do "Władcy pierścieni". Czy to ja mam spaczony gust, czy świat oszalał?
pozdrawiam
o gustach się nie dyskutuje misię podoba eragon a tobie może się podobać coś innego np. sierotka marysia(to był tylko przykład)
więc nie wszczynajmy kłutni jak to na forum eragona bywa o gusta
:)