Najpier Murzyni pojawili się w kosmosie (Star Trek i Star Wars) ;)

To wynika z poprawności politycznej. Że po latach upokarzania, lepiej pokazywać ich w filmach jako osoby na ważnych pozycjach. Jak to ktoś nazwał, "poczucie winy". Takie panuje przekonanie w USA. A nie da się zaprzeczyć, że zwycięstwo Baracka Obamy to koronacja działań zaczętych przez Martina Luthera Kinga. Nawet jeśli Obama nie uzyska reelekcji, to i tak przejdzie do historii jako pierwszy czarnoskóry prezydent USA.

Murzyni w kosmosie w Star Trek pojawili się w czasach kiedy Obama walił kupy w pieluchę.

Film poprawny politycznie ale niezłe model samolotów.:)

W trailerze zauważyłem ze P-51 zrobił manewr niczym SU-27! Musze to jeszcze sprawdzić w literaturze ale powątpiewam żeby mustang mógł zrobić tak małą beczkę, jedyny myśliwiec który by sie nadawał to ....nasz P.11C :)

no tak tak P.11 najcudowniejszy smolt świata nawet X-winka by spuścił do gleby. Tylko czemu 1939 Niemcy weszli jak w masło ?

Lol, mówi o minimalnym promieniu skrętu ! a ten dla P -11 był naprawdę mały, piloci 110 czy nawet którzy chcieli podjąć z 11 walkę kołową 1 na 1 kończyli lot w glebie. Ale promień skrętu to nie wszytko 109 ma znacznie większy promień niż spit czy Hurican, a potrafiło z nimi wygrać.

P.11 miał mały promień i dobre pole widzenia, ale słabe uzbrojenie i osiągi.

Mały promień skrętu = mała beczka/korkociąg Duży promień = duża beczka/korkociąg

Widzę że nie załapałeś ironii ;)

A kto Ci powiedział, że weszli jak w masło? Niemiecka propaganda z tego okresu? To, że polskie lotnictwo zostało zniszczone już pierwszego dnia wojny to propagandowa ściema. Niemcy stracili nad Polską 1/3 maszyn, mając początkowo pięciokrotną przewagę. Ale to nie zasługa jedenastek, a szkoły lotniczej w Dęblinie.

Jerzy Cynk - "Polskie Siły Powietrzne w wojnie" tom I

Straty Luftwaffe podczas Kampanii 1939 ;258 samolotów z czego 97 zestrzelone przez polskie myśliwce.


"To, że polskie lotnictwo zostało zniszczone już pierwszego dnia wojny to propagandowa ściema."

a czy ja gdziekolwiek napisałem że zostało zniszczone pierwszego dnia ??? W pierwszych dniach lokalnie udawała się Polakom zadać luftwafe pewne straty szczelnie w rejonie działania brygady pościgowej. Ale w skali całego frontu to nie miało większego wpływu nad większością terytorium polski Luftwafe działa praktycznie bezkarnie.

Określenie "weszli jak w masło" jest zbyt mocno powiedziane i sugeruje właśnie tą "dobrze znaną" wersję historii ;)

Po 6 września dzienne zwycięstwa polskich lotników można nie przekraczały 4 sztuk. W pierwszym tygodniu wynosiły po kilkanaście sztuk. Jak takie stary mogą wpłynąć na lotnictwo które zaangażowało 1747 z oglądalnej liczby 2938 posianych w tamtym okresie. Niemcy poza jednostkowymi przypadkami w pierwszym tygodniu to robili co chcieli na polski niebie. A niejaki pan Emmerlinga szacuje liczbę polskich zwycięstw poniżej 50 ale to jest jakiś dziwny i stronniczy człowiek.

przemek_klaja - masz rację z tym zwrotem mustanga.
Beczka niemal w miejscu w wykonaniu myśliwca z II wś (z Iwś to bym jeszcze rozumiał) i jeszcze celne trafienie w pędzącego z dużą prędkością Schwalbe to jest bardzo efektowne, ale mało realistyczne.
A i na początku zwiastuna nr 1 też jest przesada z drugiej strony - B-17 są atakowane przez Bf 109 G-6/R6 (z podwieszonymi działkami MG151/20 kal. 20mm) i zestrzeliwane w jednym zajściu (Niemcy używali do atakowania B-17 amunicji ppanc i zapalającej, ale nie była ona aż tak skuteczna, nawet przy tak małej odległości z jakiej te B-17 obrywały).
W taki sposób to mogły rozwalać B-17 Fw 190 A-8/R8 (2 dz 30mm, 2 dz 20 mm, 2 km 13 mm) lub Me 262 A-1a (4 x 30mm + niekiedy rakiety kal 55 mm (24 lub 48 rakiet odpalanych jedną salwą).

Właśnie przejrzałem jeszcze raz trailer po twoim poście. I nie jestem pewien czy 109 strzelały z działek, na filmiku widać jak strzelaj z karabinów :| Interesująca jest też ostania scena gdzie P-51 atakują niszczyciel(?) do takich akcji wysyłano się strikte szturmowe P-47 lub Hawaker Tempesty czy marzenia kornika ;) Pomijam już efekty ostrzału tego statku, Hs-129B z działem 75 mm takiej skuteczności nie ma...

Jak na moje oko to będzie film, pokazując jakie to P-51 było super, nadawało sie do wszystkiego od eskorty po wymiatanie (pewnie i zwiad się pojawi)

Jako film akcji z pewnością będzie niezły, ale jako historyczny radze podchodzić do tego co tam pokazano z dużym dystansem.

P.S: Czemu tam nie widziałem FW-190 ? Mam nadziej że będzie jakiś pojedynek kołowy 1 na 1 FW-190 vs P-51 :))

"strikte szturmowe P-47 lub Hawaker Tempesty"

To były rasowe myśliwce tylko tyko ze względu na sine uzbrojenie były częstej wykorzystywane w misjach szturmowych.

Co do zatopionego niszczyciela. To 332 grupa ma taki na koncie ale latała wtedy na P-47 jeśli w filmie jest P-51 to twórcy coś poprzekręcali.

To tym bardziej jeśli strzelali z karabinów to efekt ich ognia jest zadziwiający (chyba że mieli do nich amunicję z rdzeniem z zubożonego uranu <lol>). Nawet karabiny MG131 kal. 13 mm (a takie miały 109G-6) były używane w atakowaniu B-17 tylko do oznaczenia miejsca dla ognia cięższego kalibru.
Co do ataku na niszczyciel to bardziej by się nadawało "marzenie termita" (tak określali Niemcy Mosquite'a) w którejś z wersji myśliwsko-bombowych lub P-38 albo F-4U ewentualnie maszyny takie jak A-20 i A-26.
Dziwne że tam nie ma 190. One przede wszystkim były używane do zwalczania alianckich ciężkich bombowców - 109 osłaniały 190.
A co do walki Fw 190 vs P-51D to walka kołowa skazywała by Fokę na przegraną (chyba żeby Niemiec był jakimś asem, a pożeracz hamburgerów :D mało doświadczonym pilotem) - większość niemieckich myśliwców była energy fighterami (z wyjątkiem Bf 109F).
Chętnie bym zobaczył walkę P-51D z Ta 152 - to byłoby coś :) i tu mogłaby swobodnie być kołowa walka i to taka w której Mustang zwiewałby z podkulonym ogonkiem ;):D

A czy nie jest troszkę tak, że mając właśnie uprzedzenia i zwracając ciągle, biorąc pod uwagę - może tak - podziały, zauważa się takie rzeczy? Traktując ludzi faktycznie jako równych sobie nie wylicza się raczej, ilu czarnych było gloryfikowanych, czy też idealizowanych. I biali i czarni są przedstawiani w dobrym i złym świetle. Nawet jeśli u twórców zachodzi tutaj pewien schemat podporządkowania się komuś, lub aktualnym "trendom" politycznym, to będąc, jak wspomniałam, obiektywnym i normalnym po prostu człowiekiem, nie zwraca się na to uwagi. Jedynie analizuje treść, jaką się przyjmuje. Ale to tyczy się przecież wszystkiego. Poza tym gdybym była Amerykanką (bo o nich mowa, ale mam również świadomość polskich ułomności na tym tle niestety), to chyba odczuwałabym swego rodzaju wstyd za przodków, tak tych u władzy, jak i zwykłego społeczeństwa. Za rasizm, jaki miał miejsce w moim kraju i mocno wpisał się w historię i jego losy. Oczywiście generalizujemy, więc zwracam honor wszelkim odmiennym postawom, jak również mam świadomość okoliczności etc. I sądzę, że trochę patosu w opowieściach o czarnych bohaterach nie jest niczym krzywdzącym dla białych. W gruncie rzeczy, jeśli mówimy o tych konkretnie ludziach, mam na myśli Czerwone Ogony, to i tak w małym stopniu rehabilituje upokorzenia, jakich doświadczyli. Wiesz oddawanie życia za kraj, który jest Twój (bo przecież do diabła nie Afryka!), a w który traktuje Cię jak śmiecia jest ogromnym męstwem i hartem ducha. Śmiem porównać to, choć być może nie do końca słusznie, jednak w odczuciach podobnie, do sytuacji żołnierzy AK wsadzanych po wojnie do więzień. Proszę wybaczyć tak długą i złożoną wypowiedź, jednak frustruje mnie ogromnie zarzucanie przesady albo lekceważenie znaczenia i przejść ludzi dotkniętych rasizmem. I innymi podziałami, kompletnie bezsensownymi. Bo skoro chociażby ta nasza Polska, którą szanuję ogromnie, proszę mnie źle nie zrozumieć, skoro my jesteśmy umęczonym "Mesjaszem narodów", mimo tego, co często sobą reprezentujemy, to jak nazwać czarnych Amerykanów? Kto mądry sam dojdzie do prawdy. Nie ma się o co pieklić...

murzyn to cię zrobił:)

prawicowym prymitywem proszę nie obrażać , gdyby nie ta jak ją nazwałeś prymitywna prawica to by dziś na mapie Polski nie było . Obraziłeś tym wile osób o czym sobie nawet zapewne nie zdajesz sprawy Piłsudski , Dmowski , Pilecki itd . Licz się ze słowami , a nie się naoglądasz tvn zobaczysz Kaczyńskiego i stwierdzisz że każdy kto jest prawicowcem zaraz jest burakiem i nie umie się zachować pacz na świat i politykę szerzej . W swoim życiu zawdzięczasz prawicy tyle że sobie nawet sprawy z tego nie zdajesz . Gdyby nie ta jak ją nazwałeś prymitywna prawica to by nie było ak i ogólnie Polski zaznaczam drugi raz !

Nie tłumacz lemingom bądź polactwu oczywistych rzeczy - sami muszą zrozumieć gówno w jaikm utaplali ostatnio ten kraj żeby zrozumieli już niedługo:).

Chociaż naprawdę jestem ciekaw w jakim poważnym filmi o średniowieczu i w jakiej roli pojawił się murzyn:).

Ze swej strony podsumuję tak - z racji tego że był dopiero cpo jeden film o 332, narzekam, bo wolał bym obejrzeć film jakikolwiek inny - remake Midway, o pilotach 303, o cyrku Skalskiego, pilotach Luftwaffe, Latających Tygrysach na d Chinami i td. i td. Jednak od lat nie było filmu o walkach powietrznych z II wojny światowej z prawdziwego zdarzenia. dlatego jestem bardzo ciekaw tej produkcji i jak tylko ukaże się w kinach, to idę na jeden z pierwszych seansów:). Może być ciekawie.

Pilsudski prawicowcem? A to dobre! Dziadek by sie na Wawelu w grobie przewrocil jakby uslyszal ze zapisales go do prawicy! Mowi ci cos taki skrot PPS? A wiesz jak Dziadek kochal dmowskiego i jego kolesiow z endecji? wiecej ksiazek historycznych a mniej gazety polskiej sugeruje

cytuję wikipedię Polska Partia Socjalistyczna (PPS) – polska partia polityczna o charakterze niepodległościowym, socjalistycznym i pracowniczym . Fakt uznaje się ją jako partię lewicową aczkolwiek ma dużo z prawicy . Tak Piłsudski i Dmowski się nienawidzili co nie zmienia faktu że obaj politycy byli wybitni i mieli do siebie szacunek

Ciekawe czy ktoś w ogóle wpadł na to, że film jest robiony na faktach. Słyszał ktoś o eskadrze z Tuskegee? O tym samym był film pt. "Czarna Eskadra", a w tym czasie Obama jeszcze palił zioło w akademiku.

Murzyn w średniowieczu już był... przynajmniej dwóch (Goldberg i Lawrence)
A Nick Fury był czarny jeszcze przed filmem ( w jednej z wersji komiksu, tak samo jak są różne światy batmana - np. o tym w czasach wiktorianskich)
A co do reszty... Jezu! To jest film na faktach, pajacu :P

Kolego na filmwebie nie wolno się wypowiadać o murzynach, żydach itp... Ja raz to zrobiłem i od razu zostałem okrzyknięty rasistą.... od razu morze odpowiedzi na mój post jakim to rasistą nie jestem.... dlatego od razu się uśmiechnąłem jak zobaczyłem Twój temat i 21 odpowiedzi :) chodź tutaj akurat Twoja teoria nie pykła bo film na faktach.... Ale świetne to po prostu jest bo teraz strach napisać gdziekolwiek murzyn czy żyd bo co by nie pisząc to od razu RASISTA!!!! Masakra. Bardzo bym chciał żeby Ci wszyscy rycerze wszelkich forum tą swoją troskę przenieśli w życie codzienne i rzeczywisty szacunek do bliźniego pokazywany w życiu codziennym a nie nic nie dającym ii bezpodstawnym atakom na forach. Żeby tak każdy wstawiał się i walczył za osoby które przez swoją otyłość, wady wymowy, budowy, choroby, brzydotę, gorszy status finansowy czy jakąkolwiek odmienność bądź wadę są prześladowani i wyśmiewani w życiu codziennym, czy to w szkole czy pracy. Bo pewnie większość z tych rycerzy nie raz śmiała się czy dokuczała takiej osobie bądź po prostu nie reagowała na prześladowania innych, a wielce walczą na forach i okrzykują rasistami za każde słowo żyd czy murzyn... Dla porównania wystarczy sobie wyobrazić np zdanie: Włosi to lenie a Żydzi to lenie czy Murzyni... O Włochów nikt by się nie uraził o Żydów bądź Murzynów od razu by było RASIZM!!! Niektórzy mają jakiś problem z tym chyba.... Czekam na morze odpowiedzi jakim to rasistą nie jestem... :)