"Europa" (1991) - październik 1945, młody Amerykanin przybywa do Niemiec by w imię politycznej poprawności okazać Niemcom sympatię poprzez podjęcie pracy konduktora w nocnym pociągu. Szare, biedne, zniszczone, deszczowe Niemcy, amerykańska okupacja, nazistowskie podziemie, infantylne rozmowy, nieciekawy absurd.
Nikomu niepotrzebna, leniwa i infantylna zabawa formą i treścią. Głupota zamierzona, głupota popełniona.
... nieciekawy absurd dnia codziennego i irytujący narrator. Jawa? Sen?...
... nikomu niepotrzebna poza "rodzicami" produkcji, leniwa...