Do Fantasy i Komedii dopisałbym jeszcze "Familijny" i tak właśnie odbierałem ten film. Nie było w nim dużo sensu, a raczej sporo niezgodności ale co tam... to po prostu taki typ filmu.
dużo słabszy od bruce'a. idea fajna, wykonanie porażkowe. 5/10
Potwierdzam, ode mnie też 5/10. Tylko jeszcze chcę powiedzieć, że fajnie pozytywny był ten taniec na końcu. I to tyle, więcej tego filmu nie obejrzę.