Jak w tytule. Nie kręcą już takich filmów, owszem. Inne czasy, inna technika i wgl wszystko. Ten film ma swój urok i klimat, ale bądźmy poważni. Przez większość filmu się śmiałem i bardziej przypominało mi to Monty Pythona niż film, który można traktować poważnie pomimo swojego gatunku. Zachwycanie się tym "dziełem" jest lekko zabawne, zwłaszcza gdy dochodzi do tego argument podany w tytule. Nie przetrwal próby czasu, oj nie.