Jako wielbiciel fantastyki w końcu skusiłem się na ten film jednak pierwsze 30 minut mnie odrzuciło. Dialogi bardzo słabo zagrane, gra aktorska jak gdyby czytali bezmyślnie tekst z kartki, cięcia także słabe.
Moment w którym Artur wyciąga miecz i zaczyna dialog: "Powstań ojcze..." jeśli to według was jest dobra gra aktorska to z chęcią zobaczyłbym czym według was jest kiepska gra aktorska bo tak dyktowany tekst to ja pamiętam jeszcze z gimnazjum na przedstawieniach. Strasznie sztucznie to wszystko wygląda, cóż jutro strawie resztę ale mam nadzieje, że będzie lepiej.