Kolejny mikro-budżetowy horror, który trafił do mojej kolekcji DVD. Czy warto go obejrzeć? Raczej nie, bo znowu mamy tutaj do czynienia z produkcją amatorską, której główną bolączką są kiepskie aktorstwo, słaby scenariusz, mało interesująca praca kamery i brzydki montaż. Początek obiecujący, bo dochodzi w nim do krwawej łaźni. Ale wpierw o fabule: grupa nastolatków udaje się na wakacje i gubi się w lesie gdzieś na prowincji. Lokalna legenda mówi o pielgrzymie, który zaprzedał duszę Diabłu i stał się odrażającą maszkarą, która zabija by pomścić śmierć córki. No i, rzecz jasna, owe monstrum zaczyna nękać młodych ludzi w lesie.
Jednym z niewielu plusów "Eyes of the Woods" jest przypominająca Pumpkinheada (Dyniogłowego) kreatura - wygląda solidnie bez użycia CGI jak np. w "Unseen Evil". Trochę gore i szczypta golizny. Dużo biegania po lesie. Co ciekawe na DVD nie ma menu, a w paru momentach film staje w trakcie odtwarzania na parę sekund. Dziwne, gdyż na płycie nie ma rys. Czas trwania: 79 minut.