Jeśli ten film miał na celu wyśmianie monogamii to trafił w 10 i udało się w 100%.
Ale jeśli chodziło o usprawiedliwienie zdradzania swojego partnera to naprawdę smutne że powstają filmy w których propaguje się oszukiwanie drugiego człowieka tłumacząc, że żeby życie miało smaczek trzeba zrobić coś zakazanego, a jedynym problemem zdrady jest... żeby utrzymać ją w tajemnicy...