Cechy szczególne: nieskazitelne, czarne garnitury, rażąco białe koszule, najmodniejsze, ciemne okulary, zmysł tropicieli przestępców z kosmosu i niebywałe poczucie humoru. Faceci w czerni tu są... Druga część z zasady jest gorsza od pierwszej. Jeśli nawet nie jest lepsza, ale jest przynajmniej tak samo dobra, można mówić o sukcesie. O sukcesie można na pewno mówić w przypadku drugiej części "Facetów w czerni". To równie brawurowa komedia, z ogromną dawką humoru, którego gwarancją jest komiczny talent Willa Smitha i Tommy Lee Jonesa. Tommy Lee Jones i Will Smith stworzyli jeden z najlepszych duetów komediowych. Doskonale się uzupełniają. Są jak Flip i Flap czy Abbott i Costello. Jeden bez drugiego nie jest już tym samym. Zdając sobie z tego sprawę, twórcy filmu mieli twardy orzech do zgryzienia, negocjując warunki udziału obu aktorów w sequelu. Ich agenci doskonale wiedzieli o tym, że bez udziału choćby jednego z tych aktorów do realizacji filmu nie dojdzie. Twórcy filmu musieli słono zapłacić, ale opłacało się. "Faceci w czerni 2" to doskonała rozrywka, warta każdej ceny.