Ja się pytam jak naprawdę dobrzy aktorzy (jak na polskie warunki) mogą się tak zhańbić ?
Droga Zuziu.
Po pierwsze primo : w Polsce kręci się za mało filmów żeby nawet ci "naprawdę dobrzy aktorzy" wybierali role z którymi się identyfikują albo im z pewnego (nie do końca dla nas zrozumiałego) powodu odpowiadają.
Po drugie primo : nie uważam żeby akurat ten film był w jakiś niezwykły sposób hańbiący. Do tego roku pańskiego w Polsce powstało wiele filmów o tematyce komediowo - romantycznej które można byłoby nazwać hańbiącymi z racji ilości lukru w kilogramach na minutę filmu. Mimo to mają o wiele wyższą ocenę końcową. Dlaczego? Bo były reklamowane jako komedie romantyczne i nimi były. W przypadku tego filmu mimo zapewnień reklam - romantyzmu i komedii brak. Dla dziewcząt takich jak Ty droga Zuziu które przygotowały do seansu paczkę chusteczek higienicznych i czipsy to może być nie lada szok. Współczuję. Podejrzewam że gdyby film był reklamowany jako dramat / dramat obyczajowy Twoja ocena byłaby wyższa o kilka oczek? Hm? Czołem
To była moja opinia. Każdy może wygłosić swoją na tym polega forum. Ale faktycznie polskie warunki nie pozwalają dobrym aktorom grać w dobrych filmach,bo przecież rachunki z czegoś trzeba płacić. A film obejrzałam zw na panią Katarzynę Maciąg, którą bardzo lubię i cenię jako aktorkę. Jak na tak beznadziejny film (przypominam,że to moja opinia) wszyscy aktorzy zagrali dobrze,a gra pani Kasi jak zwykle mnie nie rozczarowała.
to nie jest problem widza ale dystrybutora, że lokował film z rodzaju festiwalu Sundance jako typową komedię romantyczną na dodatek na Walentynki. Była to wielka krzywda dla całkiem niezłego filmu, w kategorii .... nie wiem , może po prostu festiwalowej ;)
To tak jakby widzowie pojechali zamiast do Tunezji nad norweskie fiordy. I to morze i to morze, ale różnica zasadnicza.
Jasne, że mozesz mieć własne zdanie, ale Twoja przesada jest nie na miejscu. Akurat aktorstwa ciężko się czepiać w tym filmie, niektórzy lepsi, inni gorsi, ale nic tragicznego nie było.
Nie "czepiam się" gry aktorów ( bo była w zasadzie bez zarzutów ), lecz scenariusza,który moim zdaniem (podkreślam Moim Zdaniem) jest tragiczny.
a ja się z Tobą zgadzam!!! Widziałem reklamę tego czegoś na premierze Jacka Stronga i zastanawiałem się czy nie iść na to, jak już premiera będzie, bo dość intrygująco zareklamowali. Z braku czasu kino sobie odpuściłem, ale ostatnio na necie oglądnąłem i ŻE-NA-DA!!!
Film zupełnie o niczym, żadnego przesłania, żadnej pointy, już pomijam fakt, że reklamowano to jako super komedie, a dostaliśmy nudną obyczajówkę, ale realizacja to tragedia - dialogi bardzo chaotyczne, czasem zupełnie nie słychać co mówią aktorzy, mówione, a raczej deklamowane na siłę. Ogólnie całość bez ładu i składu... Momentami tylko muzyka na naprawdę świetnym poziomie. Podsumowując, szkoda czasu na to coś, a ja oszczędziłem kasę na bilety :-)
gdybym oglądał "legalnie", (bo w zasadzie pierd.oli mnie równo ta pseudo-poprawność, skoro jest ogólnodostępny stream w sieci, to korzystam) to straciłbym 25-30 pln, a po tysiąckroć wolałbym już przepic to w pubie, aniżeli wydać na taki chłamowaty film.
BTW. a jeśli bardzo by mi się spodobał to kupiłbym na DVD, jak wiele innych filmów. na tą szmirę nie warto wydawać nawet złamanego grosza.
serce boli.. albo głowa. "szkoda kasy" no jak Pan hbk06 qbas wyraza taką opinię to rzeczywiście ciezko zeby znalazł jakiekolwiek przesłanie i pointe. Przykro tez, ze przyjęło się w Polsce przypinanie łatekt komedii romantycznych żeby w kinach pojawiło się wiecej widzów. Realne dopasowanie kategorii filmowej oszczędziłoby wielu rozczarowań (a także uszczerbku w budżecie) fanom "dobrych" polskich przesłodkich wyidealizowanych komedii.
oszczędź tych uszczypliwości... jeśli się Tobie to COŚ podobalo - spoko, mi jednak nie, a forum jest po to aby wyrażać swoją opinie.
aczkolwiek z jednym się w 100% z Tobą zgadzam! "Realne dopasowanie kategorii filmowej oszczędziłoby wielu rozczarowań" nic dodać, nic ująć, za to postawiłbym Ci duże piwo ;-)
gdyby dystrybutorzy nie reklamowali tego czegoś jako fajnej komedii i np. "Kreta" jako super thrillera człowiek albo by ominął ten tytuł, albo do seansu podszedł z zupełnie innym nastawieniem.
Z innym nastawieniem - tak na badziewie.
Nie pamiętam kiedy ostanio sprawdzałam kategorie filmu. Poprostu oglądam,oceniam i często wyrażam swoją opinię na forum. W tym przypadku bardzo żałuję,że nie ma punktów ujemnych,bo byłyby bardzo potrzebne ( przypominam "niektórym",że to Moja opinia).
powiem Ci moja droga, że jednak kategoria określonego filmu MA znaczenie. Inaczej oglądasz coś co miało być z założenia thrillerem, a okazuje się komedią sensacyjną, a inaczej jeśli ów thriller jest thrillerem.
tutaj ewidentnie dystrybutorzy polecieli sobie w czambuł i nędzną obyczajówkę nazwali fajną komedią i tym strzelili sobie w kolano, bo owszem sporo ludzi wstępnie na to poszło, ale założę się że po seansie zdecydowana większość miała odruchy wymiotne ;-) ;-) ;-) gdyby film jasno precyzował gatunek, zawiedzionych byłoby o wiele mniej.
pomijam już że to cos, nawet jako obyczajówa raczej nie broni się niczym :D
może tylko muzyka, bo jest naprawdę spoko, cała reszta ssie. fabuła coś, gdzieś chce zazębić i nici z tego wychodzą, niby trochę komedii, niby dramatu i obyczajówki, a całość słabizna... niestety.
aż tak restrykcyjny jak Ty koleżanko, nie będę że twarde 1/10, (muzyka choćby fajna), ale kolejny fajny potencjał na film ewidentnie zmarnowany...
a z tymi zmarnowanymi potencjałami to ......oj było ostatnio DUŻO ;-)
pozdrawiam
Kuba
a jednak można się stoczyć poniżej dna, i ten globisz!!, kiedyś się szanował,jak się upodobnił do kalisza, szkoda słów
ani to komedia, ani romantyczna i nic tego filmu nie ratuje, szkoda tylko dobrych aktorów