zlote maliny nie ublizajace filmowi ;] zajrzyjcie do nagrod

Na początku, gdy usłyszałam o tym filmie, pomyslałam: znowu jakiś cholerny grubas będzie nawracał Amerykę, jęczac, ze Bush jest debilem i mordercą. Ale teraz nie jestem przekonana... Po jaką cholerę ta pieprzona wojna? Nie wiem, w ogóle nie wiem. Bush jest dziwny, nie ufam mu. Ale z drugiej strony, ten moore pieprzy...

ci którzy nie wierzycie w prawdziwość faktów w filmie przejrzyjcie na oczy
w taki sposób zbudowano ameruke na trupach i przekrętach sprawdz sie odwieczna zasada "uczciwie to nic sie nie da zarobić"

Moore pokazał prawdę, fakt. Dołożył do tego jeszcze komentarze i w ogóle. Mnie się podobało.

ja nie wiem .. to ejstt ak naiwny film... moore traktuje widzow jak dzieci.. jest narratorem tego filmu, a raczej bajki.. i tak intonuje.. ze jakby czytal dzieciom 5-letnim... no i co za tym idzie? caly"dokument" jest bajkowy.. niektore zeczy wyssane z palca.. jak juz robi dokument, to widac ze wycina pewne - n i e p a...

Nie spodziewałem się po filmie niczego wielkiego, ale nie spodziewałem się też, że będzie to prymitywna agita, traktująca widza jako bezmózgi pojemnik na czyjeś poglądy. Daję 5 za realizację techniczną.

Nawet jezeli nie to daje do myslenia, ale tego sie chyba nigdy nie dowiemy.

no troszeczke sie zawiodlam...spodziewalam sie czegos z wiekszym polotem, czegos bardziej odkrywczego...tak naprawde ten film nie pokazuje niczego nowego, nie wniosi nic nowego do mojej samoswiadomosci na temat pana Busha. Milo jest, bo moze otworzy oczy innym..........daj Bog :D

Czy ktoś mógłby mi podać tytuł piosenki (i autora?), o której amerykańscy żołnierze z filmu Moore'a mówią, że najlepiej się przy niej zabija Irakijczyków?

bardzo podobał mi się film,jestem pełna podziwu dla pana Moore'a;) A swoją drogą ciekawe jak taki Bush może spać kiedy przez niego ginie tylu niewinnych ludzi...

Bush to prostak, ale prawdziwy - on nie udaje, ludzie wolą takich niż udawaczy nienaganych męzów stanu. Z resztą kto by nie stracił na prestiżu gdyby go pokazać np. siedzącego na sedesie w domu.?

NA CAŁYM ŚWIECIE LUDZIE O TYM WIEDZĄ, ALE TEN NARÓD JEST ZAPATRZONY W SIEBIE, WIERZY ŻE TO JEMU PRZYSŁUGUJE MISJA RZĄDZENIA ŚWIATEM, CO JEST ABSOLUTNĄ BZDURĄ, OBEJRZYJCIE INNE AMERYKAŃSKIE SUPERPRODUKCJE TO ZOBACZYCIE O CO MI CHODZI

Przypadkowo trafilam na ten film, gdy juz tak go ogladalam w polowie zasnelam :I Jest jeszzce nadzieja, ze siora z Angli przywiedzie :D

w najblizszy wtorek o 22:40 na 2; nie wiem czemu tego nie ma w programie filmwebu

Oceniając ten film pod kątem realizacji można by uznac ża to dzieło wybitne, w sensie dosłownym. Moore osiągnął swój cel: przeciętny obywatel (czytaj Amerykanin) po obejrzeniu tego dokumentu wyciągnie jeden wniosek BUSH=KRETYN. Film jest wybitnie antybushowski, ukazuje go w jednym czyli "złym świetle" ... odbiorca nie...

Film mi się wybitnie nie podobał. Osobiście uważam, że Bush to palant, ale film Moore'a jest baaardzo kiepski jeśli patrzeć na niego jako na dokument. To praktycznie czysta propaganda. Autor wybiera te fakty i przedstawia wydarzenia w taki sposób, aby idealnie pasowały do jego koncepcji rządów Busha. Jeśli jednak...

dobry film. pokazuje co się dzieje w rządzie. pierdoleni plutokraci walczą sobie o zagarnięcie jak największych ilosci kasy, majac wszystko w dupie. tylko czekać az ktoś się wkurwi i wypierdoli ich wszystkich w powietrze. bo kiedyś to się stanie, kurwa. ile to można w kotka i myszkę się bawić. jak patrzę na busha, to...

gdzie tu jest granica kina i telewizji? gdzie show graniczy z kinem? jak można tworzyć film na bazie tak ochydnych środków? naprawdę wolałbym być Moore dał widzowi ZROZUMIEĆ jaki szwindel kręci jego rząd a nie tylko POKAZAĆ to. Moore gra widzem i tylko pokazuje, nie daje widzowi grać i zrozumieć. miałem nadzieję że...

Towarzysz Moore urodził się zapóźno i w niewłaściwym kraju. Związek Radziecki i okres kiedy to Lenin powiedział"Najważniejszą ze sztuk jest dla nas film", to wymarzony kraj w którym by ten urodzony propagandista zrobił wielką karierę (nagrody leninowskie i te rzeczy).

urzekła mnie twoja historia hilton. Nie mam pojecia po co to napisales:(