Mocny film. Trochę przewidywalny. Nie trudno było sie domyśleć, że ten fanatyk Reinera jakiś numer odwali. Ale inaczej tego nie dało sie pokazać mi się wydaje. Pokazuje prawdę o nas samych, jak niewiele brakuje byśmy, prowokowani czyimiś hasłami, dopuszczali się czegoś złego. Aktorsko dobrze, muzyka i montaż ok. Jeśli sie komuś podobał "Fanatyk' albo "Więźień nienawiści" to ten film powinien obejrzeć.
czy przewidywalny? raczej nie, może fabularnie, ale co myślą bohaterowie, jakie będą konsekwencje ich czynów... nie bardzo da się przewidzieć, inaczej rzecz ujmując - zaskoczył mnie emocjonalnie, o wiele lepszy niż Więzień nienawiści, którego oceniłam wysoko za Nortona, Fanatyk - porównywalny
4\10 akcja za wolno się rozwija w filmie,,eksperyment,, był lepszy (mowie o niemieckiej wersji) spodziewałem się czegoś o wile lepszego....
Ja również zawiodłam się na "Fali", pomysł na film wprost świetny, ale wykonanie... Wszystko było takie płytkie, związki przyczynowo - skutkowe i motywacje bohaterów niemożliwie schematyczne, a same koncepcje postaci nudne i oczywiste. Nie wspominajac o stylistyce rodem z amerykańskich seriali dla nastolatków. Poza tym akcja wydaje się toczyć przez co najmniej miesiąc, a nie 5 dni. Przecież to wszystko nie miało szansy wydarzyć się tak szybko.
widać do czego NUDA doprowadza dzisiejszą młodzież ;), Każdy chce należec do jakiegos stowarzyszenia, gdzie ludzie podobnie mysla, czuja, interesuja sie, takie rzeczy powinna dzisiejsza mlodziez znajdowac, w klubach sportowych, w zainteresowanaich tancem, Kosciele (Oaza), roznego rodzaju stowarzyszeniach, itp, itd. Gdy tego dziecko/mlodziez nie osiagnie alienuje sie. Wystarczy potem jeden impuls jak w filmie FALA i dzieje sie najgorsze ;-). PZdr