Materiał dedykuje wszystkim ignorantom, którzy uważają, iż tylko Niemców da się tak zmanipulować.
* Trzecia Fala (1967)
Przeprowadzone w ramach lekcji historii, doświadczenie mające na celu odpowiedź na pytanie uczniów o sposób, w jaki naziści mogli dojść do władzy. Ron Jones, nauczyciel historii w amerykańskim mieście Palto (CA) zainicjował powstanie ruchu Trzeciej Fali (The Third Wave - nazwa odnosiła do się do przekonania, iż z cyklu fal morskich to ta trzecia jest najsilniejszą) - mającego na celu wyeliminowanie indywidualizmu - słabości demokracji. Zaczął od prostych ćwiczeń mających na celu zdyscyplinowanie uczniów - właściwa postawa podczas siedzenia, sprawne zajmowanie miejsc w klasie. Wkrótce Jones ukuł przyszłe motto ruchu - siła poprzez dyscyplinę, siła poprzez wspólnotę (strength through discipline, strength through community). Dalej było już z górki - pojawił się charakterystyczny sposób salutowania, grupa zyskała legitymacje, członkom przydzielano zadania. Liczba członków zwiększyła się z 30 do ponad dwustu... Wkrótce zaczęło się wzajemne kontrolowanie lojalności przez członków grupy.
Jones nazwał to później jednym z najbardziej przerażających przeżyć, jakich doświadczył podczas zajęć.
http://en.wikipedia.org/wiki/The_Third_Wave
Jeśli uważasz, że Ty nie dałbyś się zmanipulować to znaczy , iż już zostałeś zmanipulowany.
Jest jednak różnica między społeczeństwem amerykańskim powojennym a europejskim. W Europie na sukces totalitaryzmów wpłynęły naleciałości historyczne ciągnące się aż od czasów Lutra i synergia wielu, wielu innych czynników(niezadowolenie z traktatu Wersalskiego, mocno zakorzeniony antysemityzm społeczny). Co innego znudzona amerykańska młodzież, o wiedzy historycznej nie sięgającej głębiej niż 1776 r.
Trochę pisał o tym Fromm. Trudno wyrokować jakie teraz takie coś miałby szanse w którymkolwiek kraju UE. Niestety, mały przykład tego mamy teraz u nas, ale nie wykracza on ponad 30% społeczeństwa...
eksperyment Millgrama dowodzi, że nie ma większego znaczenia kto gdzie i kiedy. Nasza psychika lubi uciekać od odpowiedzialności i tylko mała grupa ludzi bez względu na warunki nie podporządkowuje się.
U nas to by się tym bardziej udało bo mamy dość naszych polityków, jakby ktoś odrodził w Polsce siłę i zaczął wmawiać że czas odrodzić dawną Rzeczpospolitą i odzyskać utracone tereny (nawet te przed zaborami) to w niczym by się to nie różniło od faszyzmu...