to zalezy co kto lubi, jedych wciąga sensacja innych komedie a jeszcze innych dramaty. jest wielu ludzi którym ten film się podobał, bo opowiada prawdziwą historię o młodych ludziach, którzy przechodzą kryzys wiary, aby przetrwać i nie być gnębionymi za własną religię.pokazany jest tylko jeden chłopak z wielu tak postępujących, który chcąc ukryć to, ze jest żydem, prześladuje innych żydów. gdybyś chwile się zastanowił nad tym filmem wiedziałbyś o co chodziło, nie o fabułę, nie o aktorów, tylko o to co się dzieje w świecie

A dlaczego uważasz, że ten jest słaby a American History X lepszy ? Ja American History X oglądałem (i mi się podobał) i właśnie myślałem, że Fanatyk to coś w tym stylu (i mam zamiar go kupić).
Więc co z tym filmem nie jest w porząkdu wg. Ciebie ??

Mi z kolei Fanatyk bardziej się spodobał, jest bardziej wymagający.

Heh dobre, ktoś skomentował mój post sprzed 10 lat :). Teraz po tych latach mogę powiedzieć, że po American History X zostało mi jakby więcej wspomnień i scen. Z Fanatyka nie pamiętam prawie nic. Ameriacn History X jest bardziej mainstreamowy, holywoodzki.

Zgadzam się ,Więzień nienawiści jest bardziej mainstreamowy. Nie zwróciłam uwagi na datę postu :D

Film, ktory opiera sie jedynie na hasle? To film, ktory opiera sie na prawdziwej historii... i to mna wstrzasnelo najbardziej, dlatego sadze, ze jest pod tym wzgledem lepszy od American History X.

Mnie się sto razy bardziej podobał od poprawnego i nieprzekonującego (mnie) American History X.

Z tych trzech filmów, które wymieniłeś zdecydowanie wyróżnia się Fanatyk.

Romper Stomper to jak dla mnie jeden z bardziej żenujących filmów jakie w życiu widziałam - bez jakiejkolwiek sensownej treści - brutalny, absurdalny..głupi. Nawet gra aktorska Crowe'a nie ratuje. Film podobał się tylko i wyłącznie znajomym oi'om - głównie ze względu na brutalność i muzykę.

American History X (Więzień nienawiści) - kolejny film z kategorii " No i się zawiodłam". Te sceny pokroju neonaziole kontra grupka czarnoskórych grających w kosza...albo ta rozmowa z dziewczyną... jak dla mnie żenada.. Spodziewałam się czegoś dużo lepszego. Są oczywiście plusy - kreacja aktorska Nortona (chociaż tu również widzę parę niedopracowanych zagrań), ciekawie ukazane brutalniejsze sceny. Jak dla mnie film mocno przesadzony, płytki, bez wyrazu i koloru...

Natomiast Fanatyk to już zupełnie inna historia. Od pierwszej do ostatniej minuty bardzo dobry, momentami wręcz genialny. Kreacja Goslinga daje dużo do myślenia. Film jest zdecydowanie 'głębszy' od pozostałych dwóch, zmusza do zastanowienia się nad ideą fanatyzmu, antysemityzmu, nietolerancji. Polecam z pełną odpowiedzialnością.