Kto waszym zdaniem sprawiłby większy łomot gdyby doszło do spotkania obu panów Ben Grimm czy Hulk???
no ale hulk co prawda bardziej przypakowany ale jest "organiczny" a Grimm jest ze skały, więc przez to chyba bardziej wytrzymały. naprawde nurtuje mnie to, a trudno wskazać mi zdecydowanego faworyta
pamiętam jak młodszy zaczytywałem się w komiksach, i samego komiksu o potyczce obu bohaterów nie czytałem , ale jak poszukałem grafik z tym tematem to często dochodziło do ich spotkania. Myślę, że hulk spuściłby mu łomot.
jeśli nie jesteś pewien, to nie chybaj.
Hulk przewyższa Grimma pod każdym względem - jest szybszy, silniejszy, wytrzymalszy ale jego głównym atutem jest zawsze błyskawiczna regeneracja tkanki. W komiksie wiele razy dochodziło do pojedynków obu panów i Grimm nie miał wiele do powiedzenia.
Dokładnie, z resztą był już taki temat http://www.filmweb.pl/film/Fantastyczna+Czw%C3%B3rka-2005-30963/discussion/Ben+G rimm+czy+HULK,1001644
Grimm nie ma szans, chyba ze akurat scenarzysta by coś wykombinował.
Hulk smash punny human!
Hulk bez 2 zdań, nie raz walczył przeciwko kilkoma bohaterami i spuszczał im niezły łomot(po prostu jest pierdolnięty kiedy sie wkurzy), ale Grim też jest bardzo dobry.
Niestety mam wątpliwości, Hulk ma dużo większy czynnik regenerujący niż Logan, ponad to jest od niego wiele silniejszy,(rosomak jest silny w sposób"normalny" :). Polecam wam serie planet Hulk, ciekawa, całe Universum marvela kontra Hulk, choć na upartego można się czepić że zrobili w niej z zielonego postać nie do pokonania (np. fragment gdzie w pojedynkę daje ostry w!@$#%^ol wszystkim X-menom.)
Ale Ghost Rider go złoił ;-) tyle, że on nie gra zupełnie 'fair'. Może Srebrny Surfer?
http://www.filmweb.pl/film/Hulk+podwójne+starcie-2009-492778, jak widzisz wolverine nie ma najmniejszych szans z hulkiem, co do walki z thingiem, hulk nie raz mu dokopal, pozdrawiam
HULK - bo jest zielony, bo jest duży (prawde powiedziawszy ogromny), bo jest o wiele silniejszy i często wpada w furię. Aczkolwiek jedynym jego słabym punktem jest kobieta Betty Ross, której ojciec za wszelką cene zrobiłby wszystko, aby go unicestwić.
Nie ma co sie rozpisywac, doszlo do ich starcia, ale i bez tej wiedzy mozna stwierdzic, ze Hulk by wygral. Przewyzsza Thing'a pod kazdym wzgledem.
Ale i tak Juggernaut by im obu wpierdziel spuścił, chodź w filmie troszkę słabawego go zrobili chyba ;P
http://www.youtube.com/watch?v=hJ4r-1OxALE&list=FLHWPQ1L-2ppdXwGM4sfAOGw&index=1 &feature=plpp_video
W universum Marvela ścierali się niejednokrotnie ;P
Wyniki były różne w zależności od sytuacji i serii komiksowej.
Osobiście wolę jednak Juga ;P