Nie rozumiem, można być aroganckim ale ten nie dość, że był bezczelny scena "popijawy" gdzie chłopaki gadają, Doom o coś pyta a ten wyskakuje z tekstem "twoja stara" eee czy to miało być zabawne? Albo na końcu jak zastanawiali się nad nazwą drużyny, jak pojechał The Thingowi, a może to jego nikt nie chciał w składzie? Poza tym czy mi się wydaje, czy zachowywał się też tak jakby to on był adoptowany a nie Sue?