Skąd wiadomo, że reżyserem będzie David Yates?! :< Miałam taką niesamowitą nadzieję, że wybiorą kogo kolwiek innego- byleby nie jego. Te części nakręcone przez niego zostały zwyczajnie spartaczone. Żałuję że filmu jednak nie będzie kręcić Alfonso Cuarón (reżyser więźnia Azkabanu). Ciekawe czemu się nie zdecydował...

jest to potwierdzone info -.- Warnerowi zależy tylko na kasie więc nie bardzo szukają dobrego reżysera...

Cooo... nieeee błaaagaaam.... To nie może być prawda...! Ten koleś zmarnował cały potencjał HP, a części które wyreżyserował były tragiczne...!!!! Brak mi słów.. Jak usłyszałam, że powstanie ten film, to strasznie się ucieszyłam, bo świat Harrego to moje dzieciństwo, do którego mam wielki sentyment. Uwielbiam wracać do tego świata ;) - nie zliczę ile razy czytałam te książki. A byłam okrutnie zawiedziona, gdy Yates perfidnie zniszczył Zakon Feniksa i resztę... no szkoda gadać.
Alfonso Cuarón byłby idealny! Jego Więzień Azkabanu to moja ulubiona filmowa część - była najbardziej magiczna i wciągająca, zbliżona do książki, zawierała wszystko to, czego oczekiwałam (mimo, że i tak było wiadomo trochę niedociągnięć np. Lupin-wilkołak nie był jakiś oszałamiający haha, ale chociaż odeszli od konwencjonalnego ukazywania wilkołaków i pod tym względem na pewno wyszedł oryginalnie :)
Mam nadzieję, że Yates ostatecznie tego nie zrobi... Nie lubię w nim przede wszystkim tego, że traktuje widza jak idiotę, któremu wszystko trzeba wytłumaczyć (wtedy kiedy nie jest to konieczne, bo wynika to z kontekstu), a kiedy pewne zawiłe wątki powinny być bardziej rozwinięte i wyjaśnione, bo aż się o to prosi, to spłyca je i skraca do minimum... Ale tak jak Yates gdzieś powiedział, że jego filmy nie są odwzorowaniem i odzwierciedleniem książki, tylko jej dość luźną interpretacja. Z takim podejściem to może sobie swoje filmy w tyłek wsadzić. Uważam, że głównymi odbiorcami, stojącymi na pierwszym miejscu powinni być FANI KSIĄŻKI, a nie reszta masy, która idzie do kina najeść się popcornu... Eh dużo by mówić...
Masakra!!! :D

Warnerowi chodzi tylko o kasę, bez względu kto to wyreżyseruje i tak fani na to pójdą -.- Osobiście wątpię, że pójdę na to do kina mimo, iż jestem potterhead

Dla czego? Co takiego zrobił w zakonie feniksa.
Wciąż uważam ten moment za jeden z bardziej epickich w mim zyciu i na moment wyjścia filmu był doskonały.

https://www.youtube.com/watch?v=fo_rsW-_jdI

Przez te parę lat reżyser na pewno się czegoś nauczy i może dorównać momentom z 7 cześć harrego:)

Wykastrował go. Z najdłużej książki mamy najkrótszy film.

nie wiem, bardziej mnie interesuje gra aktorska "harrego pottera" niż jego genitalnia.

Znaczenie "wykastrował" miało tu zupełnie inny sens...ale skoro chcesz wszystko brać dosłownie to cóż...