Nic się tu nie trzyma "przysłowiowej kupy". Wszystko jest oderwane. Sens? Zapomnijmy. Może ktoś go zauważył - ja nie - i to akurat bardzo cenię sobie w tym obrazie. Tak - "obrazie" - nie do końca nazwałbym to filmem. Ciężki do znalezienia kiedyś - teraz już mniej. Co kto lubi - na mnie zrobił wrażenie.
Pozdrawiam.