No właśnie jest małe ... ale. Film można podzielić na dwie części. Pierwsza bardzo dobra, świetnie zrealizowana. Oglądało się z początku tak dobrze, że nie mogłem się nadziwić jak ten film może mieć tak mizerną ocenę. Niestety im dalej w las tym ciemniej. Film stawał się trywialny i niezrozumiały. Niektóre zwroty akcji (jak przyznanie się głównego bohatera do podejrzenia zawartości torby - jest zupełnie niezrozumiałe). Ogólnie rzecz ujmując, kino ze sporym potencjałem zostało zmarnowane jak fryzura na babcię na głowie Roberta De Niro!
Film można obejrzeć. Ja daję 5/10 ze względu na sentyment do filmu w wykonaniu Cusacka. Oczywiście De Niro cenię bardziej ... ale w tym wykonaniu był on po prostu .. słaby.
Nic dodać, nic ująć, podpisuje się pod komentarzem obiema rękami, bardzo lubię De Niro, Cusaca też uważam za dobrego aktora, ale czegoś zabrakło temu filmowi, oglądnąłem go tak żeby po prostu oglądnąć bez większych emocji... krótko mówiąc 5/10!
A mnie odwrotnie najbardziej podobało się ostatnie 30-40min :) Całośc uwazam, za dobrą