Graficznie stawiam ten film wyżej niż cokolwiek co do tej pory widziałem.
Wszystkie gwiezdne wojny, shrek-i, tarzany, dinozaury są niczym w porównaniu z realizmem tego co widzimy w tym filmie. Chodzi mi tu głównie o krajobrazy które wyglądają wprost pięknie. A o fabule pisać nie chcę, bo po geniuszach od serii "final fantasy" można było oczekiwać czegoś więcej. I mimo iż wszyscy recenzenci zjechali ten film za płytką fabułę ja obejrzałem go już ponad 5 razy (DVD) i to zawsze z wielką przyjemnością.