Piętnaście lat temu Słońce wybuchło, miasta zniszczone, burze piaskowe, tornada z głazów i kamieni, szkielety ludzkie i wraki samochodów leżą wszędzie.
Ale na drogach asfalcik równiutki, pasy pomalowane i nawet na poboczach ani pyłek nie leży - wszyściutko pozamiatane i posprzątane.
A pieseł "znajda" ma nawet swojego robota do rzucania piłki, karmienia i wyprowadzania na spacer.
U nas takich cudów to chyba nigdy nie będzie...