Może trochę to daleko idąca interpretacja i niekoniecznie zamierzona, ale dostrzegam takie podobieństwo: Ziemia jest zniszczona, Finch reprezentuje dzisiejszą cywilizację, a robot Jeff jest sztuczną inteligencją, którą wytworzyła ludzkość. Nie ma tylko desygnatu dla psa. Nie pasuje też to, że Finch wytworzył Jeffa celowo i świadomie, a nasza cywilizacja stworzyła AI jakby z rozpędu, jako kontynuację rozwoju narzędzi człowieka, a nie jako coś, co ma ludzi zastąpić (choć ja uważam, że ostatecznie zastąpi).