Ten film jest jak pocztówka, z jednej strony niewiele nam mówi, a z drugiej opowiada krótką historię o naturze ludzkiej. Sporo różnych skojarzeń z fallout i twórczością Stalenhaga, jednak najbardziej widoczny jest easter egg z breaking bad. Ten sam model campera Fleetwood RV Bounder, scena z krzesłami turystycznymi i posiadówa gdzieś w kanionie :)