FIREWALL spotkał się z mieszanymi i złośliwymi uwagami krytyki. Zupełnie niesłusznie. Fakt historia przedstawiona w filmie jest schematyczna do bólu, kilka scenariuszowych rozwiązań jest dość naciągalnych. Ale film ogląda się dobrze. Richard Loncarine wiek jak utrzymać stosowną ilość napięcia. FIREWALL nakręcony jest z wyczuciem.Imponującas jest też obsada Virginia Madsen, Alan Arkin czy Robert Patrick dobrze sprwaują się na drugim planie. Nieźle wypada też Paul Pettany w roli czarnego charakteru. No i sam Harrison Ford mimo 64 lat na karku nadal jest w przyzoitej formie. Twórcy próbowali unowocześnić formułe Thrillera z porwaniem, pieniędzmi,zakładnikami i szantazem w tel. Scenariusz preznetuje nam dawno już znane fabularne sytsucaje z użyciem nowych technologii. Numery, liczby czy komputerowe programy mogą być równie emocjonującym elementem walki co kopniaki, broń itp. Oczysiście- elementów klasycznego kina akcji też nie brakuje.SZkoda tylko,że Ford na starość nie znalazł sobie innego sposobu na kontynuowanie filmowej superkariery jak poniewieraniego i kopanie po filmowym planie przez młodszych kolegów po fachu. Mimo kilku wad i schematyzmu całej historii FIREWALL można z czystym sumieniem polecić fanom straejącego się megagwiazdora i milośnikom popcornowych thrillerów.Można zobaczyć.