PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=216502}
7,0 17 660
ocen
7,0 10 1 17660
Flyboys bohaterska eskadra
powrót do forum filmu Flyboys - bohaterska eskadra

No cóż, ja jako wielki miłośnik lotnictwa obejrzałem ten film i nawet jako widowisko dość mi się podobał, lecz ciekawy temat został potraktowany powierzchownie i hollywood`zko, już nie chodzi tylko o banalne podejście do samej historii w sensie fabuły ale użycia prawdy historycznej, oraz to, że samoloty z tamtego okresu nie wytrzymały by, nie mówiąc o możliwości wykonania tych manewrów które mamy okazje oglądać na ekranie.Lekko przesadzona też scena bombardowania, ale milo zobaczyć bombowce z tego okresy a szczególnie właśnie Handley Page.
Ale mimo wszystko polecam ten film, jest lekki prosty i przyjemny, nic nas tu nie może zaskoczyć, film w sam raz na weekend`owy wieczór.Tylko czy taki powinien być film wojenny...?

Prezes69

może uznasz to za krytykowanie twojej wyowiedzi a moze nie
film co prawda nie zaskakuje momentami wręcz kłuje w oczy odejściem od realizmu ale to jest tylko film
w gruncie rzeczy film ten ukazuje możliwość innego podejścia do tematyki
co nie zawsze jest dobre choć wyjatki też są że przytocze tu allo allo

z biegiem czasu podchodze do sposobu realizcji (patrząc na sage gwiedznych wojen o becnie epizody nakręcone jako pierwsze wzbudzają uśmiech bardziej niż zaskocznie a mimo to maja swoich wiernych fanów-może dlatego ze zaczynamy dorastać szbyciej jako gatunek i coraz częsciej i z wieksza świadomościa korzystamy z doświadczenia poprzednich pokoleń....troche mnie ponisło)


wiemy że niema złotego środka na wszystko ale mimo tego nie przestajemy go szukac

tym jest własnie twórczość

prosze o komenty

ocenił(a) film na 7
eterial_1982

Dzieki za komentarz, odnoszac sie do tego co napisales, chcial bym powiedzec, ze ciesze sie, ze takie filmy powstaja i chwala za to, ze sa ludzie ktorzy inaczej patrza na dana kwestie, gdyz dzieki temu powstaja powstaja wspaniale,niepowtarzalne dziela.Lecz wg. mnie nie mozna porownywac w żaden sposob tego filmu z filmami typu Gwiezdych wojen, gdyz uwazam, ze w historii nie ma miejsca na s-f, ale jak tez napisalem wczesniej nie mowie, ze film sie zle oglada, bo jest fajny, tylko wg. mnie ze duzo juz Hollywood zrobilo filmow tego typu i troche juz mi sie to przejadlo.Tak jak napisales film ten "...ukazuje mozliwosc innego podejscia do tematyki..." i jak sam stwierdziles ze nie zawsze jest to dobre, no i nie wszystkim sie to podoba.Dochodzi do tego fakt mojego lotniczego spaczenia i jestem na tym punkcie bardzo wrazliwy i wyczulony jezeli chodzi o filmy.
Wiec moj bracie w kinomanii szukajmy zlotego srodka...Jak cos znajdziesz , pisz...A tworcy niech robia swoje.
Pozdrawiam.

Prezes69

A widziałeś film "The Dawn Patrol" z 1938 roku? Tak pytam, bo interesujesz się lotnictwem, to może akurat widziałeś. Czytałam gdzieś w necie pozytywne opinie samych lotników. Ja na lotnictwie może się specjalnie nie znam, ale film bardzo mi się podobał. I nie jest to taki bardzo lekki filmik, ani też przesadnie przesłodzony. Problem polega na tym, że ciężko go zdobyć. Na DVD go nie ma(u nas pewnie w ogóle nie będzie).
"Flyboys" nie widziałam jeszcze, nie jestem pewna, czy chcę.

ocenił(a) film na 7
Veda12

Dzieki za posta.Niestety tego filmu nie widziałem a co za tym idzie nie mam go w swoich zbiorach, choc też o nim słyszałem i fajnie by było go zobaczyć , wiec jeśli go zdobedziesz daj znać.Pozdrawiam.
P.S. A "Flyboys" mimo wszystko zobaczyc warto, w ramach rozrywki i relaksu.
Takie Oglądajło.:)

Prezes69

Szkoda. No i szkoda, że tak wielu filmów w Polsce nie da się dostać.
W ramach rozrywki i relaksu to prawdopodobnie obejrzę "Spider-Mana 3";-) Ale, jeśli będę miała czas i zbędną kasę, to może się wybiorę i na "Flyboys":-)
Pozdrawiam

Veda12

Arianno troszku dramatyzujesz, akurat jestem w trakcie ogladania tegoz filmu, nie tak trudno go dostac;)..., z radoscia bym Ci ten film jakos dostarczyl, jesli masz koncepcje co do sposobu realizacji tego pomyslu to sluze pomoca, a sam film, owszem nie jest wierny historycznie, ale wazne jest to, ze daje pewne wyobrazenie jak to wtedy wygladalo, filmow z tego okresu jest jak na lekarstwo, wiec drodzy filmwebowcy nie narzekajce...

Buzzthesut

Masz ten film na DVD? Bo z neta to ja go mam. Jest do kupienia gdzieś?

Veda12

Nie widzę tego filmu w żadnym sklepie internetowym.

Veda12

Tez mam z sieci-przykro mi, ale w czym problem, masz odtwarzacz z divxem, to Ci przeczyta napisy, bo z lektorem oczywiscie jeszcze nie ma.

Buzzthesut

Przecież ja już widziałam ten film, bez napisów. Nie o to mi chodzi, mogę oglądać filmy po angielsku, to żaden problem(studiuję filologię angielską, do czegoś to się musi przydawać). Po prostu chciałabym mieć ten film w naprawdę dobrej jakości(jak wiele inych staroci).

Veda12

Tzw. dvdrip to film o jakosci dvd, skompresowany odp. kodekiem, oczywiscie przy dostepnosci nosnikow dvd-r nie trzeba martwic sie o miejsce, wiec i stopien koompresji nie gra tu wiekszej roli jak ongis, a wiec i jakosc finalna tym samym jest lepsza, ja mam flyboysow w dvdripie, wiec oficjalne wydanie na dvd tez musi byc na zachodzie, moja kopia jest jak zyleta, wiec moge sobie odpuscic wydanie na dvd(wersja oszczednosciowa:)). Nie wiem, poczekaj na premiere w Polsce, to i edycja dvd winna sie tez pokazac, moze z lektorem, jesli ripy Cie nie zadawalaja...

Buzzthesut

Człowieku, Ty chyba niezbyt dokładnie czytałeś moje wcześniejsze komentarze. Mi chodziło o film "The Dawn Patrol" z 1938 roku. "Flyboys" przecież w kinie można obejrzeć. Tak coś myślałam, że nie chodzi nam o te same filmy...
A co do filmów z lektorem, to ja już wolę napisy, a jeśli nie ma napisów, mogę obejrzeć bez.
"Flyboys" na jakiś specjalnie dobry film mi nie wygląda, a "The Dawn Patrol" jest super i szkoda, że nie ma go u nas na DVD.

Veda12

Wez mi tu nie czlowiekuj dobra, czlek chce byc mily a przy okazji cos pomoc a ta mi tu bedzie wylatywac z emocjami, zgadza sie, pomylilem film, w koncu to forum Flayboysow..., co do twojej lakonicznej opini, moze glebiej uzasadnisz swoje negatywne zdanie, choc btw malo mnie ono interesuje...

Buzzthesut

I kto tu wylatuje z emocjami, hehe. Co ja takiego strasznego napisałam? Tak, to jest forum filmu "Flyboys"(nie "Flayboys" by the way), co nie znaczy, że nie mogę sobie wspomnieć o innym filmie, w dodatku o podobnej tematyce. A jak odpowiadasz na komentarz, najpierw powinieneś go przeczytać.
Skoro moje negatywne zdanie cię nie interesuje, to oczywiście nie będę się trudzić, żeby je uzasadniać.
Hehe, dobre, niezła reakcja...

Veda12

Tak cie razi jedna literowka, ze mnie poprawiasz, o zgrozo toz to przestepstwo niewybaczalne:P, uwazaj, bo ci to jeszcze wejdzie w nawyk i kiedys ktos ci na glowe podczas lekcji kosz na smieci wlozy i to w necie pusci:) pani przyszla...nauczycielko:).

Buzzthesut

Widzę, że ciebie bardzo boli, że ktoś cię poprawia. A gdybym planowała zostać nauczycielką, to robiłabym teraz kurs pedagogiczny. Śmieszny jesteś. Napisałam, że odpowiedziałeś na mój koment bez jego wcześniejszego przeczytania i to cię tak uraziło, chociaż to oczywista prawda.

Veda12

Ustosunkuje sie do twojej ostatniej wypowiedzi i na tym koniec, mowisz o reakcji, okreslasz mnie mianem smiesznego, a zobacz na twoja wczesniejsza reakcje, owszem pomylilem sie odnosnie wlasciwego filmu, ale mialem intencje jak najbardziej pomocne, czy taktowniej byloby z twej strony wytknac mi nieuwage w sposob mniej afektowny, majac na uwadze tak blacha omylke, nie wiem czy byloby Ci milo, gdybym to ja wybuchnal ironicznym wyrzutem na chec okazania z twej strony pomocy, byloby?..., proponuje raz jeszcze przeanalizowac twoje wczesniejsze posty to moze zrozumiesz swoj sztubacki nietakt, co do poprawiania, to jedna literowka wiosny nie czyni, parafrazujac pewne powiedzenie, a wytykanie jednej pomylki jako osmieszajacego kontrargumentu jest...moze sama dojdziesz...jakie....

Buzzthesut

Właśnie te swoje posty przeanalizowałam i nie napisałam niczego obraźliwego(jeśli chodzi ci o to "człowieku", to mnie naprawdę rozbawiłeś, bo tak to ja nawet do znajomych mówię i na pewno nie złośliwie). A pomyłka taka błaha nie była, zwyczajnie odpowiedziałeś na mój komentarz bez jego wcześniejszego przeczytania i przez to pisałeś mi, że tak łatwo zdobyć film, który wcale taki łatwy do zdobycia nie jest. Po co bym pisała, że film jest niedostępny, skoro przecież jest w kinie?
Literówka, a może zwyczajna nieznajomość pisowni(jak w przypadku słowa "błaha"...).
Kontrargumentu do niby czego? A jaki był twój "argument"? Eee, stroisz fochy jak małe dziecko...
Kończę tą "dyskusję", bo widzę, że się za bardzo stresujesz. To forum filmu, szkoda je zaśmiecać.

Veda12

Nie jestem twoim znajomym, wiec na przyszlosc miarkuj w slowach, ze nas "nie widac", nie oznacza, ze mozemy lekcewazyc pewne zwroty grzecznosciowe, choc jak widze mozna..., i nie czepiaj sie ortografi, od tego jest Miodek:) a nie to forum, moglbym wytykac potkniecia gramatyczne na tym forum niemalze na kazdym kroku, na szczescie nie przejmuje sie takimi duperelami jak ty dziewczyno-ech te kobiece zwracanie uwagi na szczegoly:), ale koncentruje uwage na meritum watku tu zakladanego, czynione przezen bledy ortograficzne napewno nie sa powodem do dumy...wiec twoje kasliwe uwagi przyjmuje z pokora...

Buzzthesut

Zwroty grzecznościowe, hehe. Szacunek użytkownikom można też okazywać czytając ich komentarze przed odpowiadaniem na nie. Nie, no moim znajomym to ty oczywiście nie jesteś, nie mam znajomych, którzy stresowaliby się tak bardzo tylko dlatego, że ktoś powiedział im, że się pomylili(a już na pewno nie mam znajomych, dla których zwrot "człowieku" byłby obraźliwy, hehe).
Ortografii się czepiam, bo uważam, że jak ktoś chce pisać, to powinien robić to w miarę poprawnie.
Koncentrujesz uwagę na meritum wątku? Hmm, może jak nie zapomnisz komentarza najpierw przeczytać.
Kończę tę dyskusję, bo ty i tak już tylko narzekasz na to, jak cię strasznie potraktowano. To się robi nudne. A sam nawet mojego imienia dobrze nie napisałeś, jakby to było takie skomplikowane(i gdzież ten szacunek dla użytkowników?).
Nie stresuj się za bardzo, bo ci ciśnienie podskoczy.

Veda12

Mam w 4 literach stosunek twoich znajomych do Ciebie, mozesz do nich sie zwracac jak Ci sie zywnie podoba, ja z toba wodki nie pilem w jednym barze, wiec to jak sie zachowujesz wobec nich nie przekladaj na relacje z innymi, nie mam pretensji odnosnie mojej pomylki, co juz wczesniej powiedzialem, wiec daruj sobie powyzsze stwierdzenia o fochach itd, mylic sie jest rzecza ludzka, zdenerwowala mnie jedynie, choc to eufemizm, twoja reakacja, jakby przesiaknieta pretensja, ze raczylem sie pomylic, bo jasnie pani mowila o czyms innym, chcialem Ci pomoc, choc co mnie kopnelo-to nie wiem?, co do koncentracji, to daruj sobie ten caly babski sarkazm, bo na filmwebie nie jestem od wczoraj, a troche sie juz tu napisalem, nudna jestes z tym calym akcentowaniem mojej nieumyslnej pomylki, co do stresu, to jeszcze musisz sie raz narodzic, zebym sie przejmowal toba i twoimi opiniami, moje odp. uwazam za zwykla zabawe, bo pierwszy raz mam takiego "uroczego" kwiatuszka zaszczyt tu spotkac...

Prezes69

Czy ja wiem? W zasadzie wszystkie znane nam dzis manewry zostały opracowane juz podczas pierwszej wojny światowej. Z powodzeniem wykorzystywano w walce rownież ślizg na ogon, czy gwałtowne zwroty spowodowane przez efekt żyroskopowy popularnych wówczas silników rotacyjnych. Być może dynamiczna kamera zwieksza wraże prędkosci niezbyt szybkich ówczesnych samolotów, ale słynny zwrot Immelmana wykonywano juz przecież na Fokkerach EIII..a w tych czasach praktycznie kazdy nowy model samolotu był sporym skokiem technologicznym. Owszem, zdarzało się, że na skutek wadliwych materiałów czy błędów konstrukcyjnych, samoloty nie wytrzymywały pewnych manewrów - np urwanie dolnego płata w Nieuportach 11 czy 17. Jedyne co mi się tu nie zgadza to chyba daty. Akcja filmu rozpoczyna się w 1916 roku..piloci dostają najnowsze Nieuporty 17, które pojawiły się w marcu 1916...po czym w powietrzu spotykają się z trójpłatowym Fokkerem Dr. I , który debiutował w lutym 1917 roku :)

Kaleid

Mam pytanie jesli juz jestes w temacie, Niemcy mieli trojplatowce, jakie byly ich zalety, choc zapewne jakies byly-aerodynamika zapewne, co do kwesti uzbrojenia, Fokkery mialy dwa ckemy, chlodzone zdaje sie powietrzem, kaliber 9 mm, Neuporty tylko jeden-Maxim chlodzony woda,tez zdaje sie 9 mm, czemu nie dwa, zawsze to wieksza sila ognia itd...

Buzzthesut

W oryginale Nieuport 17 był uzbrojony w 2 karabiny, przy czym drugi był umieszczony nad górnym płatem. W filmie posiadały tylko jeden umieszczony na kadłubie. Ponadto należy zwrócić uwagę, że Nieuport i Fokker Dr.1. miały silniki tzw. rotacyjne. Te silniki charkteryzowały się tym, że całe obracały się razem ze śmigłem (dla lepszego chłodzenia). W filmie wyrażnie widać że cylindry są nieruchome.

smyk_2

Cassidy latal w tym filmie na Neuporcie 17 z dwoma karabinami, ten drugi mial magazynek bebnowy, ale czy takie rozmieszczenie-gora i dol bylo dobre, ponadto oba ruznily sie chyba kalibrem, Fokkery pod tym wzgledem prezentowaly sie grozniej.

Buzzthesut

Nie tylko Niemcy mieli trójpłatowce. Pierwszym takim samolotem, uzytym powszechnie bojowo był angielski Sopwith Triplane - w odpowiedzi na niego powstał dopiero niemiecki Fokker Dr I, ale nie byl jego kopią, tylko odrębną konstrukcją. Jedyne co je łączyło to uklad trzech płatów. Co do zalet tego rozwiązania: w tych czasach samoloty nie miały radia, nie wspominajac o radarze:P Pilot mogł jedynie polegac na swoich oczach. Jak zwiększyć widocznosc z kabiny? Zmniejszajac w sposob zasadniczy rozpietosc i szerokość płatów. Jak to zrobic nie tracac jednocześnie siły nośnej? Zbudować trójpłatowiec. To było główną ideą powstania samolotu trójpłatowego. Fokker Dr I był dość nowoczesną konstrukcją. Wykorzystywał jako jeden z pierwszych tzw. płat o grubym profilu, czyli z bez zewnętrznych ciegieł i linek usztywniających, dających jednocześnie opór powietrza. Do tego samolot był bardzo zwrotny. Niestety, trzy płaty dawały dość duże tarcie czołowe, przez co pojawiły się problemy w zwiększaniu prędkości maksymalnych tego typu konstrukcji. Zatem po tych próbach, konstruktorzy odeszli od koncepcji trójpłatowca. Fokker Dr I wyposazony był w dwa karabiny maszynowe Spandau LMG 08/15 o kalibrze 7 mm, z zapasem naboi po 500 sztuk na karabin. Karabiny strzelały poprzez smigło za pomocą synchronizatora. W Nieuporcie widzisz jeden zsycnhronizowany strzelajacy przez smigło karabin maszynowy Vickers 7,7 mm, z zapasem 500 naboi. Na płacie górnym zamontowany jest KM Lewis umieszczony na tzw. szynie fostera (stalowa szyna, przy pomocy ktorej mozna opuscic karabin do kabiny w celu zmiany magazynka. Wczesniej robiono to na stojąco :)) ) z magazynkiem bębnowym 90 szt. Umieszczanie karabinu na gorny placie, było powszechne kiedy alianci nie znali synchronizatora (umozliwiajacego strzelanie przez śmigło) Pozniej montowano taki karabin dodatkowo. Był popularny wlasnie w Nieuportach oraz angielskim SE5a. Zarowno Vickers jak i Spandau to pochodne karabinów Maxim, zaadoptowane do potrzeb lotnictwa. Oba samoloty miały silniki rotacyjne (wał korbowy przytwierdzony do kadłuba, a cały silnik obraca sie razem ze śmigłem) Nie widac tego na filmie, gdyz pewnie uzyto tam wspolczesnych latajaych replik, w ktorych silnikow rotacyjnych sie nie stosuje-co najwyzej zwykly o ukladzie gwiady. Silnik rotacyjny miał kilka zalet - dobre chłodzenie, oraz niską wagę. Niestety, miał otwarty uklad smarowania (wyrzucał olej na zewnatrz) oraz powodował efekt zyroskopowy. Samoloty z silnikiem rotacyjnym skrecały asymetrycznie - zdecydowanie szybciej w kierunku obrotu silnika. Poza tym, wystapił problem w dalszym zwiekszaniu mocy i predkosci obrotowej wirującej stalowej masy silnika rotacyjnego - dlatego tez po I wś zaprzestano dalszego rozwoju tego typu silników.

Kaleid

Dzieki za wyczerpujaca odp, co do kalibru to w filmie wspominano cos o 9 mm;)...

Buzzthesut

Samolot ?był zwrotny jak diabeł? i ?wspinał się jak małpa? - to opinia niemieckiego asa, Manfreda von Richthofena o Fokkerze Dr I ;)

Prezes69

hmmmmm, postaram sie ustusunkowac do waszych wczesniejszych wypowiedzi. co wy kur.. pierdoli....

ocenił(a) film na 7
hubo84

Widze ze zapoczatkowalem ciekawa dyskusje...:) Oby tak dalej.

Prezes69

widzisz czasem tak jest tyle ze rozmowa czesto odbiega od tematu w zupełnie inną strone
ale da rade pzdr i niech kojene klatki ci wzroku nie przesłonia

aha jak coś to obecnie za white noises 2 the light sie biore
widziałem raz i nieźle było ale jeszcze ze 2 razy i bed mógł coś więcej powiedzieć

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones