PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=623810}
7,5 2 039
ocen
7,5 10 1 2039
Forks Over Knives
powrót do forum filmu Forks Over Knives

Z kilkoma rzeczami się zgadzam np. zagrożenia związane z wysoko przetworzoną żywnością, ale... nie są to jakieś nowe informacje. Gdyby jeszcze były podane w bardziej atrakcyjnej formie, ale nie... ten dokument strasznie przynudza.

Nie polecam!

Marek_Antoniusz

POLECAM !!! - nie słuchajcie marka antoniusza - pewnie sam robi w przetwórstwie sporzywczym i zależy mu by klijentów nie stracić - hahaha - film świetny !!!

ocenił(a) film na 1
SKAMANDRYT

Twój wpis jest bardziej interesujący i zabawny niż cały ten beznadziejny i nudny film :-) A jeżeli już to polecam "Food, Inc."

Marek_Antoniusz

wg mnie ten film wcale nie musiał być porywająco ciekawy. jeśli kogoś zainteresuje temat tego filmu, to obejrzy go z przyjemnością (o ile można się tak w ogóle wyrazić, bo ja np byłem mocno zniesmaczony wszystkim tym, co uważałem za dobre a okazuje się świństwem :)
ALE - czy ktoś ma na namiary na inne filmy o podobnej tematyce? tak jak wyżej wspomniany Food, inc? Zainteresował mnie ten temat, mam zamiar podjąć przynajmniej miesiąc takiej diety, a jak się sprawdzi przyjąć na stałe. ale chcę to zrobić z rozwagą i możliwie jak najwięcej dowiedzieć się o tym..

ocenił(a) film na 1
breczan

Fat, Sick and nearly Dead.

Marek_Antoniusz

o, też już go widziałem, i również bardzo mi się podobał :D i jeszcze jeden film oglądałem podobny, którym podobał mi się najbardziej - Food matters.
(tak napisałem, gdyby to kogoś interesowało)
wszystkie te filmy oczywiście są bardzo "nudne". jeśli kogoś to nie interesuje i ma patrzeć sceptycznie przez cały film, to z pewnością lepiej będzie jak go wyłączy od razu.

apropo - wspominałem, że przetestuję dietę wegańską i tak też zrobiłem. w efekcie po pierwszym miesiącu na samych roślinach byłem tak zadowolony, że przedłużyłem to do dwóch, nawet w sumie więcej. w zasadzie chętnie przeszedłbym na zdrowe żarcie na stałe, ale na razie robię tym za dużo zamieszania w domu :/ ewidentnie rodzina ma większy problem z tym co jem ja, niż ja sam. wypominali mi cały czas, że "poprzestawiało mi się we łbie", a pytanie "kiedy zacznę jeść NORMALNIE" pojawiało się codziennie.... -__- przejdę wkrótce na swoje, to nikt mi kotleta nie wciśnie i głupiego gadania nie będzie :P

ocenił(a) film na 1
breczan

Mnie na razie wynudził tylko Forks over Knives. Zdecydowanie nie polecam!

Fat, Sick and nearly Dead jest zdecydowanie najlepszy! W trakcie Wielkiego Postu 2012, przez ponad 40 dni piłem wyłącznie soki z tego filmu. Rewelacja!
Potem mięso smakowało mi jeszcze bardziej.

Marek_Antoniusz

bo to nie film sensacyjny, tylko dokumentalny, jeśli nie interesuje Cię nauka, to nie oglądaj- proste. Efektów specjalnych w postaci skaczących papryk i chluszczących krwią ciał oraz biegających nago "lasek" w tego typu filmach nie uświadczysz. Wkurzają mnie takie recenzje, które zamiast skupić się na treści filmu ( co jest clou) skupiają się na nie wiadomo czym.

ocenił(a) film na 1
busia24

Trudno skupić się na treści filmu, bo jest nudny jak flaki z olejem. Ale jeżeli chcesz, żebym podał konkretny zarzut, o którym delikatnie (chciałem być miły) wspomniałem w tytule pierwszego wpisu to proszę bardzo (martwię się o Twoje nerwy, nie chciałbym żebyś była wkurzona): film gloryfikuje nie jedzenie mięsa próbując zniszczyć także reputacje farm ekologicznych, które, w pewnym sensie, walczą z przemysłową produkcją śmieci, które oficjalnie nazywa się mięsem. Nie wiem tylko czy to fanatyzm ich tak zaślepia czy też robią to świadomie.

W tym kontekście to nawet dobrze, że film jest nudny :)

Marek_Antoniusz

nie denerwuję się, badam; dla mnie takie filmy nie są nudne, raczej traktuję je jako źródło informacji, wykłady na tematy, które mnie interesują i powinny mieć jakieś uzasadnienie poparte badaniami; inną stroną medalu jest to, że są teorie przeciwstawne, które również mają mocne argumenty, więc w czym tak naprawdę tkwi prawda?
teoria hormonalna zaleca jedzenie żywności organicznej w tym mięsa, ale gdzie w PL kupisz mięso organiczne, skoro świnie na wsi i tak karmi się paszami już zawierającymi GMO i tymi wszystkimi zachodnimi wynalazkami, może jeszcze kura karmiona ziarnem się znajdzie. Wejście do unii było zabójstwem dla naszej gospodarki i jakości pożywienia.
Każdy ma prawo wyboru, ale ciekawym jest właśnie fakt, że są sportowcy weganie, którzy przeczą stereotypom i wyglądają tak, jak ich koledzy mięsożercy, osiągają porównywalne wyniki ( nawet w sportach sylwetkowych, gdzie do tej pory nie można było sobie tego wyobrazić). To mnie bardzo zaciekawiło.
Nie potępiam tych, którzy jedzą mięso a jeśli mają dostęp do takiego niekonserwowanego, ekologicznego- to tym bardziej, bo wędliny już mięsem nazwać nie można, niestety...
Inna sprawa, że przeraziło mnie traktowanie zwierząt na ubój ( wołowiny i dziczyzny nie jadałam i nie zamierzam), no i te biedne kurczaki, które wrzucają w jakieś stożkowate urządzenie i podcinają gardła, zemdliło mnie :/ Wrażliwość to jedno, a badania i argumenty- drugie.
Poza tym nie powiedziano w badaniach nad nowotworami i innymi chorobami o tym, jakie mięso szkodzi, bo podejrzewam, że to to najgorsze, pełne azotanów, dioksyn i jeszcze do tego przetworzone z dodatkiem odpowiedniej wkładki ( a la hamburger).
Nikt nie pokusił się o zbadanie wpływu diety organicznej - mięsno- warzywnej na komórki nowotworowe. Jak wiemy, to w pożywieniu zanieczyszczonym pestycydami, dioksynami, sztucznymi dodatkami konserwującymi i wzbogacającymi smak tkwi całe zło.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 1
busia24

Ja nie oceniałem takich filmów tylko ten konkretny film. Nie mam teraz czasu na dłuższą wypowiedź. Jak znajdę to napiszę więcej. Pozdrawiam :-)

Marek_Antoniusz

P.S. a prócz tego mięsa, badani chorzy i poddający się terapii żywnością organiczną nie stronili od kolorowych napojów gazowanych, nadmiernych ilości kawy i nabiału, który również zawiera sporo szkodliwych substancji. Jestem akurat zwolenniczką teorii, że mleko krowie jest dla cieląt, kozie dla koźląt a ludzkie dla niemowląt. Na pewno spożywali duże ilości słodyczy i pieczywa cukierniczego nafaszerowanego połową tablicy Mendelejewa i tłuszczami trans, które są rakotwórcze a w naturze występują w tak niewielkich ilościach, że nie mają szkodliwego wpływu.
To sztuczne jedzenie zawiera dawki niektórych związków chemicznych kilkusetkrotnie wyższe, które bombardując dzień w dzień organizm powodują, że on już sobie nie radzi.
Stąd szuka się mniejszego zła.

ocenił(a) film na 8
breczan

wszyscy się tak strasznie boją zmiany sposobu odzywiania.
często słyszę, że ktoś chce spróbować nie jeść mięsa ale się boi, bo niedobory bo cośtam
Czy ci ludzie myślą, że przeciętny Polak jedzący mięso dostarcza sobie wszystkich niezbędnych witamin/składników?
Kiełba i browar? Naprawdę?

chickensoup

To, że ktoś sie obawia zmiany sposobu odżywiania, wydaje mi sie dość naturalne. Bo w końcu zazwyczaj jest tak, że wychowujemy sie w takiej a nie innej kulturze. Najpierw jemy to co podaje mama :) było nie było - zaufana osoba. Potem kontunuujemy tak jak nas nauczono. Żyjemy tak sobie całe lata nieświadomi - bo edukacja w tym temacie raczej kiepska, a życie jakoś leci... X lat jemy mięsko, bo "wiemy", że trzeba. A do tego dochodzi fakt, że przez X lat można mięsko całkowicie polubić :) żeby tak zmienić nawyki żywieniowe "od tak" trzeba być przekonanym, że się tego chce. Jednego przekona film, innego książka, jeszcze kogoś przekona znajomy. Ktoś jeszcze inny nie da się przekonać nigdy. Wg mnie ważne jest, żeby postępować świadomie i przede wszystkim w zgodzie z samym sobą, bo po co coś robić na siłę? Fajnie, że ten temat jest poruszany coraz częściej, coraz więcej ludzi zaczyna się zastanawiać nad tym, co pakuje do paszczurów, zgłębiać wiedzę na ten temat. A pożytecznej wiedzy nigdy nie za wiele... :) Nie ma jednego takiego źródła, które poda od razu wszystkie informacje

breczan

Jak dotąd większość podobnych filmów znalazłam na yt. Od kilku miesięcy prawie nie jem mięsa z wielu powodów, ale jedno jest pewne: czuję się i wyglądam rewelacyjnie! :)
Jest to nagranie wykładu nie film, ale dużo można się dowiedzieć i facet ma trochę humoru: http://www.youtube.com/watch?v=B-8ovk81nNM
A tu trochę mitów i faktów o "zielonej" diecie: http://www.youtube.com/watch?v=nclHgRDRsUY&list=WL6Y30jK1HE6a3WLLFcsIHhwbG4wYHGz Ud
Pozdrawiam i polecam wypróbować na sobie.

Marek_Antoniusz

no cóż marku - trzeba będzie się przebranżować - ja juz zaczynam od dziś nie jem mięsa !!! i mleko pochodnych z mlekiem odzwierzęcym wlącznie ( chociaż mleka to już chyba z 7 lat nie pije i swietnie się czuje )

ocenił(a) film na 1
SKAMANDRYT

To w takim razie ja zaczynam jeść za dwóch! :-)

ocenił(a) film na 10
Marek_Antoniusz

vegan rules

ocenił(a) film na 1
celecja

OK, za trzech...

ocenił(a) film na 8
Marek_Antoniusz

to teraz za 4
a przy takich ilościach masz problemy z prostatą za parę lat gwarantowane.

ocenił(a) film na 1
taperjeangirl

Celecje "sprzedałem" innej osobie. Jem więc za dwóch. Ciebie też "przetransferuje". Bilans musi się zgadzać ;)

p.s. Nie nudziło Ci się podczas oglądania?

ocenił(a) film na 10
Marek_Antoniusz

Nie zgadzam się na handlowanie sobą!

ocenił(a) film na 1
celecja

Cudzysłów oznacza, że nie o handel chodzi.

Marek_Antoniusz

Nie chodzi o przetworzoną żywność. Polecam publikacje naukowe lub chociaż w miarę czytelne próby przybliżenia wyników takichże publikacji i badań w postaci książek "The China Study" oraz "Whole". Problemem są białka i tłuszcze odzwierzęce, na które organizm reaguje odpowiedzią immunologiczną (i np. mamy wtedy cukrzycę typu 1 bodajże gdy organizm limfocytami zwalcza trzustkę, limfocytami zakodowanymi na zwalczanie białek... krowiego mleka), Drugim problemem jest to, że poprzez taką a nie inną strukturę biochemiczną białka odzwierzęce aktywują dotychczas uśpione geny chorobowe, a i bardzo wspomagają rozwój komórek rakowych i degenerację osłonek mielinowych przy SM. To jest duży problem medyczny i zarazem ekonomiczny...

ocenił(a) film na 1
lobotommy

Whole nie znam, a w China Study podaje się to co jest wygodne. Gdyby publikacja była uczciwa to np. pisząc o działaniu mleka wspomniano by także o glutenie w pszenicy.

ocenił(a) film na 10
Marek_Antoniusz

Marek, obawiam się, że to nie o nudę chodziło, ale niewygodne fakty :P Mnie rozwalił np. ten o okupacji nazistowskiej, która uczyniła z Norwegów samych wegan. Efekt? Ilość zachorowań na raka totalnie w dół. Okupacja się zakończyła, zaczęli jeść mięso i tadam, znowu rak!

Co do Ciebie, Marku. Nie masz czego się obawiać. Niejedzenie mięsa nie jest trudne, uwierz mi, że to żadne wyrzeczenie. Wiem, że narusza to twój komfort bezpieczeństwa i wymaga wysiłku, ale warto. Próbujesz tutaj sobie żartować, zaprzeczać, to znaczy że wiesz, że robisz źle, tylko próbujesz się wykpić, wymigać od odpowiedzialności, wytłumaczyć. Spokojnie, jesteś na dobrej drodze, nawet jeśli o tym nie wiesz :)

Póki co, jedz mięso i za mnie, prawda jest taka, że nigdy nie lubiłem trupów, nie mogłem się oprzeć Subway'owi jak wracałem z baletu. Aż któregoś dnia nie zamówiłem sub ale bez mięsa!!! I wiesz co, smakowało identycznie, albo nawet lepiej. To nie mięso smakuje, tylko warzywa, czosnek, dressing, dobre pieczywo. yeah

ocenił(a) film na 1
JeanVanHamme

Przesadzasz. Niejedzenie mięsa nie wymaga aż takiego wysiłku. Od zawsze na początku Wielkiego Postu robię sobie 10-dniowy Post Daniela. A raz, po obejrzeniu filmu Gruby, chory i prawie martwy przez 60 dni piłem tylko soki warzywne i poza kilkoma dniami nie sprawiło mi to większych trudności.

Uwielbiam jeść warzywa zarówno żywe jak i półtrupy robione na parzę, ale nie pogardzę też trupami smażonymi na patelnii lub DUSZONYMI w wodzie. Mięso też bardzo lubię.

Powiem Ci co sprawia mi trudność. Dotarcie do wartościowych produktów. Co z tego, że zjadłeś warzywa w Subwayu skoro nadal jest to fast-food. Też jadam od czasu do czasu, ale nie róbmy z fast-foodów przybytków zdrowej żywności. Trudność w znalezieniu wartościowej żywności dotyczy zarówno warzyw jak i owoców, mięsa, jajek, ryby itd. Zdaje sobie sprawę, że wiele rzeczy nie może być idealnych. Choćby łosoś z Alaski. Jadłem wielokrotnie łososia złowionego chwilę wcześniej w oceanie i rzecz jasna takiego w sklepie nie ma. Nawet jeśli ryba, w standardzie sklepowym, jest świeża to i tak nie da się jej smaku porównać z tą złowioną chwilę wcześniej w oceanie. O takie rzeczy pretensji nie mam, bo wiadomo, że produkt trzeba jakoś zabezpieczyć aby dotarł do konsumenta w różnych częściach świata, ale problem mam z g#$#$@#, które jest sprzedawane. Chodzi zarówno o to które tego nie ukrywa jak i te co udaje wartościowy produkt.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones