argumenty wydają się być słuszne, logiczne, mają uzasadnienie i co najważniejsze- mają realny dowód na skuteczność takiej diety;
ale...
1. muszą to być produkty organiczne, bo te, które kupujemy w warzywniaku czy markecie, nie są tak odżywcze i nafaszerowane są pestycydami i nie wiadomo czym jeszcze; już same opakowania foliowe ( często z BPA- kapista kiszona Magawa np.) stanowią czynnik kancerogenny, a wchodząc w reakcję ze związkami zawartymi w owocach powodują, że badania i słuszność diety wegańskiej mogłaby zostać podważona ( gdyby testować warzywa ogólnodostępne);
2. mięso ekologiczne- dlaczego ma szkodzić? Albo jaja? Od wielu lat wiadomo, że to głównie sposób obróbki termicznej ma wpływ na powstawanie kancerogenów w mięsie lub jajach ( smażenie na głębokim tłuszczu, maśle- powoduje powstawanie kwasów trans tłuszczowych, które wywołują raka); ale chude, pieczone, duszone, gotowane mięso w rozsądnych ilościach zawsze było źródłem cennych składników odżywczych ( żelazo, cynk, wit. B12 etc.);
3. co do ryb- nie ma wątpliwości, zbierają cały syf zewsząd, o hodowlanych nie wspomnę, bo to tak, jakby się spożywało najgorszy syf ( dioksyny, metabolity poantybiotykowe etc.), tak więc ich wyeliminowanie, to potencjalne wyeliminowanie trucizn takich jak min. Hg i Pb, które choć w niskim stężeniu, ale jednak kumuluje się w organiźmie;
Sporo argumentów przemawia za dietą wegańską, ale jest Gary Taubes i jest Paleodieta, które mają wielu zwolenników, ale słuszność ich tezy, jak do tej pory z tego, co czytałam, jest bardzo słaba, zawiera wiele nieścisłości i wyjętych z kontekstu argumentów.
ad. 2 Z tym mięsem nie chodzi tylko o zawartość toksycznych substancji, ale samo spożycie białka i tłuszczu zwierzęcego przyczynia się do powstawania ognisk chorobowych w organizmie. Dieta roślinna te stany wycisza. Jakby co, mogę polecić jakieś pozycje do czytania. Wiadomo- najlepsze pod względem składu byłoby dla nas mięso ludzkie :P A żelazo i cynk w rozsądnych dietach roślinnych są w naprawdę dużych ilościach. Jedynie B12 jest tu nie do zastąpienia.
Co do pozycji do czytania..
Czy ktoś byłby mi w stanie polecić książkę / stronę internetową z której mógłbym czerpać informacje o tym co miałbym jeść na takiej wegańskiej diecie? Chodzi mi o konkretne posiłki,a nie o informacje że mięso jest złe, a warzywa dobre. Np. na śniadanie to i to. Na obiad to i to itd...
Stwierdziłem, że mógłbym spróbować rzeczywiście takiej diety i sprawdzić rezultaty osobiście a nie opierać wiedzę tylko na tym co mówią w filmie. Ale moim największym problemem jest to, że wchodząc do sklepu tak na prawdę nie wiedziałbym co kupić a już na pewno nie jak to przygotować i jak to jeść.