zawodowego zabójcę. Oby film nie był gwoździem do trumny Roberta...
Gwoździ do trumny to on już sobie narobił nędznymi komedyjkami. Ja bym raczej skupił się na pewniku sukcesu, którym jest świetny reżyser.
De Niro to gwiazda, wątpię aby wbił sobie gwóźdź do trumny tym filmem :) Dla mnie nadal genialny aktor, mimo że zagrał w kilku słabych filmach :)
POSTARZAŁ!! możne i tak ale przecież taka jest postać która ma grac ''podstarzałego płatnego zabójce'
A co do filmu to napewno nie bedzie zaden gwoźdź do trumny w jego bogatej karierze.
Wierze ze da rade w końcu to DE NIRO :)
W collateral Mann urodził na nowo Toma Cruise, który zagrał kapitalnie. A wyglądało na to że już trzeba na nim postawić krzyżyk.
Myśle ze Deniro dobrze pokierowany, przypomni sobie jak sie powinno grać i w czym.