Scenariusz trochę przypomina mi film z Al'em Pacino: "Życie Carlita". Tutaj też mamy człowieka, który pragnie skończyć z dotychczasowym życiem, ale przeszłość sprawia, że ciężko jest się oderwać od niej i zacząć normalne, uczciwe życie.
Mam nadzieję, że film spełni moje oczekiwania, chociaż starszy De Niro to nie ten sam, co 20 lat temu. Mógłby ściąć te swoje kudły, zapuścić brodę tak jak w filmie "Gorączka" i spróbować, bo ostatnie lata nie były dla niego szczególnie dobre, ze względu na gnioty, w których występował.
Wie ktoś może coś więcej o tym filmie?