Nie Scorsese a Mann wyreżyseruje ten film. Szczerze wolałbym bardziej tego pierwszego, ale Michael Mann to moim zdaniem najlepsza alternatywa z możliwych. Nie zapominajmy, że razem już spotkali się na rewelacyjnej "Gorączce", więc oczekiwania na film nie zmalały ani trochę.
Racja, właśnie przeczytałem o tym na imdb.com. Co skusiło Martina do wycofania się z tej produkcji? Czyżby chcial wyjść z cienia i zajmować się filmam nie gangsterskimi. Słyszałem, że teraz się bierze za jakąś Japońską opowieść. On, jak i niewątpliwie Mann, są mistrzami swego gatunku, wirtuozami kina także tak czy siak będzie dobrze;]
Szkoda tylko, że nie będzie kolejnej już kompilacji Scorsese - de Niro, ale Mann to też świetny reżyser w moim osobistym rankingu na trzeciej pozycji za Scorsese i Tarantino a więc pozostaje czekać...Ciekawe czy Mann da jakąś role Pesci'emu haha bo w sumie w tych filmach stricte gangsterskich u Scorsese z de Niro w rolach głównych, wystepował też Pesci...Fajnie by było...