Wrażenia po filmie mam całkiem pozytywne. Pomysł na scenariusz ciekawy, choc główny wątek został już kiedyś wykorzystany w amerykaskim Day of the woman. Przyczepić się można do niektórych zwrotów akcji czasami absurdalnych, a czasami wręcz zabawnych ale nie będę spoilerował. Jak na mój gust za dużo erotyki jak dla takiego gatunku.
Polecam fanom gatunku, zwłaszcza azjatyckiego kina grozy;)