Świetny film... Chociaż mam jedno zastrzeżenie, które być może zmienia trochę odbiór filmu.... otóż Frida Kahlo była.. brzydka... (wiem, wiem uroda się nie liczy, ale jak odbieralibyśmy jej postać gdyby nie zagrała ją piękna Salma Hayek)... A teraz: Julie Taymor to świetna reżyserka!!! Zrobić taki film! Te "ruchome obrazy".... Nie wiem czy ktoś z was widział "Tytusa Andronikusa" to jest reżyseria na najwyższym pozomie... Muzyka w "Fridzie" jest zajebista!!!! Właściwie to nie mam zastrzeżenień co do tego filmu... TRZEBA ZOBACZYĆ!!! I jak ktoś już pisał : końcowa scena... :)