nie, nie jest to arcydzieło, ale jest bardzo dobre. jakoś tak ostatnio widziałam dużo filmów o lesbijkach ( jak to niedobrze brzmi!) i ten był najlepszy. Bezpretensjonalny, bez moralizatorskiego chrzanienia, taki po prostu. Jakby nie chodziło o najważniejszą sprawę w życiu. No i świetne kolory
dobry
Zgadzam się nie jest to z pewnością arcydzieło, ale jest to jak dla mnie dobry film. Ot poprostu zwykła historia, zwykłej nastoletniej miłości między nastolatkami tylko, że są to dwie dziewczyny.
I tu pojawia się kłopot. Ale okazuje się, że nie taki diabeł straszny...
Dziewczyny stawiają na swoim i poprostu są ze sobą.
Film jest wiarygodny, pokazuje bez żadnej ściemy i amerykańskiej błazenady życie nastolatków, imprezy, szalone pomysły.
Bardziej wyglada to na dobry dokument niż na film.
No i dobre zdjecia i kolorki też są niezłe.