PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=336820}
6,7 36 971
ocen
6,7 10 1 36971
7,7 17
ocen krytyków
Funny Games U.S.
powrót do forum filmu Funny Games U.S.

Genialny!

ocenił(a) film na 10

Film genialny. Genialne jest w nim to, że zaczęło się od jajek. Chłopcy nieźle to sobie wymyślili. Napięcie rosło z minuty na minutę... Wszystko było przemyślane i jakby z początku rzecz się działa przypadkowo. Prawie do ostatniego momentu widz jest przekonany, że ktoś z rodziny przeżyje, komuś się uda. Scena, w której kobieta strzela z broni do jednego z oprawców, następnie cofnięta pilotem (scena)- reżyser robi widza w balona, kpi z niego, prowokuje, daje nadzieje i zaraz ją odbiera. Gra z widzem. Myślę, że tytuł filmu odnosi się właśnie do gry reżysera z widzem. Zabawnie sobie z nami pograł cwaniaczek ;) I na tym moim zdaniem polega genialność tego filmu.

Choć muszę przyznać, że żaden film mnie tak nie denerwował, gdy go oglądałam, jak właśnie 'Funny games'.

ocenił(a) film na 8
Sunna

Film świetny, chodź w pewnych momentach strasznie denerwujący. Zgadzam się, jeśli chodzi o " zabawe reżysera z widzem " .
Wszystko genialnie wymyślone i przemyślane. :)

ocenił(a) film na 9
Sunna

Film mnie zdemolował... 4 sceny były genialne. 1 - gdy Paul&Peter (Beavis&Butthead) zakładają się że nikt nie przeżyje do rana i Paul zwraca się w stronę widza i pyta "a Ty jak myślisz? pewnie stawiasz na nich". 2 - gdy zdaje się Ann krzyczy że on już przesadza i ten znowu zwraca się do widza "uważasz że przesadzamy?". 3 - scena z przewinięciem do tyłu abosolutnie genialna. 4 - scena jak Ann po prostu wyrzucili z łódki...bo byli głodni

Film faktycznie to chwilami gra pomiędzy reżyserem a widzem. Reżyser łamie "standardy" czyli pozwala pozytywnym bohaterom ginąć, buduje napięcie aby nie doprowadzić do katharsis. Czułem się jakbym przez cały film oczekiwał happy-endu i powolnego wychodzenia z tarapatów głównych bohaterów i za każdym razem dostawał kopa w twarz. Zapominałem że to tylko film i nagle zdanie skierowane do mnie naprowadza mnie na to że to jest tylko fikcja. Film fenomenalny właśnie dzięki tej interakcji z widziem, zwracania mu uwagi jak bardzo jest przyzwyczajony do schematów w kinie, jak bardzo po obejrzaniu setek filmów jesteśmy już wyuczeni fabuły i oczekujemy dobrze się kończących rozwiązań. Sceny, które nigdzie indziej się raczej nie zdarzają - czyli zabicie dziecka i to za samym początku, bez zemsty za śmierć niewinnego, której oczekujemy. Końcówka, gdy przypominamy sobie o nożu w łódce i spodziewamy się, że na coś on się jej w końcu przyda, że to będzie jej wyzwolnie...po prostu jej zabierają i wyrzucają związaną do wody jest genialna.

Gdyby nie to przypominanie widzowi, że to tylko film, gdyby nie igranie na jego nosie to byłby zwykły dreszczowiec/horror a tak to prawie arcydzieło.

drjak

Musze sie zgodzić że to nieszablonowy film i bardzo mi się podobał. Jedyne co moim zdaniem bylo troche nierealne to biernosc glownych bohaterów! Poprostu w obliczu tak wielkiego zagrozenia powinni zdzialac wiecej! Na poczatku kiedy ich syn żył mozna bylo zrozumiec ze zachowuja wzgledny spokoj ale pozniej??

Wiem co znaczy zlamana noga ale napastnik ktory trzyma na muszce zone i zatsrzelil syna powinien sie licyzc z furia. Poprostu bylo kilka momentów kiedy mogli zaatakowac zwlaszcza jak zostali sami z jendym z napastnikow. I absolutnie nie mowie ze mieli przezyc tylko poprostu bardziej walczyc. Podobnie sytuacja jak odjechali napastnicy - bylem przekonany ze Naomi dostanie kulke w glowe kiedy sie w kuchni przy zapalonym swietle i otwartym oknie polaczy z policja!! zwlaszcza ze dwa razy do niej wchodzila dzownic! no nieracjonalne zachowanie przeciez oni nie mogli i nie powinni miec pewnosci ze napastnicy odjechali! Pierwsze co racjonalny czlowiek robi w takiej sytuacji to telefon pozneij jakies noze kije golfowe i obserwacja - obmyslanie planu. A tak oddali swoje zycie troszke bez walki ze łzami w oczach. Wiem rózne są typy ludzi ale zeby chociaż jedno z nich mmialo wieksza wolę walki. Ok czepiam sie pozatym film naprawde świetny! No i mysle ze mistrzowsko zagrany!!

ocenił(a) film na 9
artur29

Ich bierność była celowym zabiegiem. Myślę, że scena z 'cofnięciem taśmy' wszystko wyjaśnia. Jakakolwiek próba działania nic by nie dała, bo w najgorszym/najlepszym wypadku 'przewinęli by do tyłu' i zaczęli od nowa. Poza tym rodzinka pewnie miałą nadzieję, że im się znudzi i sami odpuszczą, nie chcieli ich rozdrażniać.

ocenił(a) film na 3
Sunna

Ten film to dno. Łamanie konwencji gatunku samo w sobie nie jest wartością. Czasami, tak jest i w tym przypadku, nie wychodzenie nawet przez chwilę naprzeciw oczekiwaniom odbiorcy jest bardzo irytujące. Irytację potęguje brak jakiejkolwiek niespodzianki, który związany jest z tempem akcji. Tempo akcji moim zdaniem sugeruje już na samym początku jak to się wszystko skończy. Brak elementu niespodzianki POMIMO całkowitego złamania z konwencją gatunku uważam za najpoważniejszą wadę tego filmu.
Powtórzę, łamanie konwencji zwłaszcza tak drastyczne nie zawsze jest dobre, pożądane, twórcze czy ciekawe. Przecież konwencje nie wzięły się z sufitu tylko wykształciły się jako pewne optymalne formy opowiadania historii. Formy, które trafiają do widza i są zgodne z jego percepcją filmowej rzeczywistości. Co więcej, łamanie konwencji też jest pewną konwencją. Ten film to łamanie konwencji łamania konwencji czyli przekombinowanie i całkowita dezorientacja i irytacja widza.

ocenił(a) film na 9
Yaroslao

O to chodziło aby irytowac widza. Poza tym nie tylko są łamane konwencje gatunku, ale i dzieła filmowego jako takiego. Przez to że nagle bohater zwraca się do widza znika funkcja filmu jako opowiadania. W 'Funny Games'okazuje się, że i opinia widza ma znaczenie. Prawdopodobnie 99% widzów przyzwyczajonych do hollywoodzkich happy endów stawiała na to, że rodzina przetrwa, dlatego właśnie zabieg, aby zapytać widza na kogo stawia był fenomenalny i jednocześnie przypominał, że to tylko film. Podobnie z 'cofnięciem taśmy'.

Co do konwencji to cóż, jedni je kochają a inni się nimi bawią. Tak samo jako w supermarkecie wszystko jest tak poukładane na półkach, ma takie kolorki i tak wygląd, aby człowiek był szczęśliwy wydając pieniądze. Jak to słusznie napisałeś 'optymalne'. Podobnie z popularną muzyką, ma 'optymalna' długość (czyli 3 - 3.30 min), 'optymalne' brzmienie (najczesciej durowe), 'optymalne' rytmy (czyli najczesciej 4/4). Wszystko to, aby przyzwyczaic konsumenta do pewnego rodzaju produktów.

Wersja U.S. powstała kilka lat po oryginalnej i najlepszym dowodem na to, że jest przemyślana jest to, że Haneke kompletnie nic nie zmienil. Z pewnością czytał recenzje swojego filmu, ale zrobił dokładnie to samo za drugim razem.

Piszesz ze ten film to dno. Napisz mi jeszcze kilka filmów, które uważasz za beznadziejne, może znajdę tam coś dla siebie.

ocenił(a) film na 3
drjak

Tylko dlatego, że ten film jest świadomym komentarzem do ohydnych, denerwujących i bezsensownych hollywoodzkich produkcji nie czyni go mniej ohydnym, denerwującym i bezsensownym.

Denne filmy ? Ależ proszę bardzo:

1. Nieciekawe przypadki Benjamina Guzika
2. Urodzeni mordercy
3. Marsjanie atakują
4. Showgirls
5. Anakonda
6. American Psycho
7. Gothica
8. Wzgórza mają oczy 2

...przyjemnego oglądania.

ocenił(a) film na 3
Yaroslao

Tak na marginesie to współczuję jeśli uczucie irytacji jest tym uczuciem, które pragniesz czuć gdy oglądasz filmy. Masochista czy co ??

ocenił(a) film na 9
Yaroslao

Fragment wywiadu z M. Haneke, właściwie nic więcej nie muszę dodwać:

Pyt. Brak zaufania do obrazów pojawia się jako temat „Funny Games”. W „Ukryte” również zaciera pan granice między rzeczywistością, a światem zarejestrowanym na taśmie filmowej. Czemu ta prowokacja ma służyć?

Odp. Współczesna kultura usypia, jest manipulacją. Służy tworzeniu fikcyjnych bytów, sztucznych wrażeń. Ucieka od realności, neguje ją. Wiemy przecież, że zabijanie nie wygląda jak w horrorach. Że śmierć nie jest tak zabawna jak u Tarantino. Oglądając filmy często jednak zapominamy o tym i…

Pyt. A pan torturując widzów, chce im przypomnieć jak jest naprawdę.

Odp. Tak. Wielu widzów nie wytrzymuje napięcia podczas oglądania „Funny Games”. Nawet Wim Wenders nie był w stanie na nim wysiedzieć. Czują się oszukani, bo popsułem im zabawę. Konsumenci przemocy przeżywają szok, że tortury mogą nie wyglądać na tyle atrakcyjnie jak sobie wyobrażali.

Pyt. W jednym z wywiadów powiedział pan, że ten film miał zadziałać jak siarczysty policzek wymierzony w mieszczańskie przyzwyczajenia. Nie wydaje się panu jednak, że publiczność wolałaby wyjść z kina pocieszona?

Odp. Sztuka nie jest od tego, aby pocieszać. Nawet greckie tragedie działały jako swego rodzaju gwałt na widzach. Pytanie nie brzmi czy warto, tylko w jakim celu próbuje się potrząsnąć widzem. Ja to robię, by wymusić reakcję, sprowokować do samodzielnego myślenia. Żeby uświadomić rolę, jaką widz odgrywa w medialnym spektaklu.

drjak

Dzięki za ten wpis.

ocenił(a) film na 7
drjak

Greckie tragedie były uosobieniem tego, co dziś nazwalibyśmy pewnie konwencją. Nie miały nikogo gwałcić ani niczego burzyć, lecz właśnie utwierdzać w ogólnie uznanych opiniach i przekonaniach. Radzę zostawić kwestie filologiczne na boku, bo to jednak dość trudny temat.

Yaroslao

Showgirls bardzo mi się podobał : )

Reszta filmów tak beznadziejna, że nawet nie oglądałem do połowy.

A jakie filmy lubisz?

ocenił(a) film na 3
qweq33

Lubię te, które mam w "ulubionych", możesz chyba podejrzeć.

ocenił(a) film na 9
Yaroslao

Pierwszego nie widziałem, ale stawianie 'Funny Games' na równi z 'Marsjanie atakują' czy 'Anakonda' jest dziwne.

ocenił(a) film na 7
Yaroslao

Wydaje mi się, że akurat "Urodzeni morcedcy" i "Funny Games" poruszają temat bardzo zbliżony. Jednak moja ocena obu filmów jest odwrotna do Twojej. Po seansie "FG" czułam się po prostu oszukana. Oszukana i obrażona, jak gdyby reżyser zacierał łapki i syczał: "Chcesz krwi, tak? Chcesz akcji? A ja ci jej nie dam. Ja ci pokażę, jaki jesteś niemoralny, ograniczony, płytki, skoro poszukujesz takich doznań." Nie zmienia to faktu, że po film siegną głównie miłośnicy amerykańskich thrillerów, których czeka rozczarowanie. Tak wiec sądzę, że najtrafniejszym określeniem filmu jest "nieporozumienie" - kominikacyjne, nie formalne, bo pod tym względem dzieło broni się samo.

ocenił(a) film na 2
Yaroslao

Nie MUF tak, ten film to arcydzieło 10/10 i tyle ;)
Nudny, tak jak pisałeś, łamanie konwencji dla samego łamania...

Cytat: "Konsumenci przemocy przeżywają szok, że tortury mogą nie wyglądać na tyle atrakcyjnie jak sobie wyobrażali."
Albo ten pan ma zbyt niskie mniemanie o ludziach, albo większość jego widzów to miłośnicy gore.
Nie można tłumaczyć wolnej akcji brakiem bezpośrednio pokazanej przemocy.

ocenił(a) film na 2
Sunna

Film był nudny, i niesamowicie przewidywalny, ciagnal sie niesamowicie, nie wiem skad tu taki ogolny zachwyt, scena z pilotem hm... moze zostawie ja bez komentarza... pokazanie scen jak wykrecanie numeru 911 przez pare minut, albo podnoszenie sie z podlogi, wszytko mozna by zmiescic w godzine...

ocenił(a) film na 9
morda_jeza

Fragment wywiadu z M. Haneke, właściwie nic więcej nie muszę dodwać:

Pyt. Brak zaufania do obrazów pojawia się jako temat „Funny Games”. W „Ukryte” również zaciera pan granice między rzeczywistością, a światem zarejestrowanym na taśmie filmowej. Czemu ta prowokacja ma służyć?

Odp. Współczesna kultura usypia, jest manipulacją. Służy tworzeniu fikcyjnych bytów, sztucznych wrażeń. Ucieka od realności, neguje ją. Wiemy przecież, że zabijanie nie wygląda jak w horrorach. Że śmierć nie jest tak zabawna jak u Tarantino. Oglądając filmy często jednak zapominamy o tym i…

Pyt. A pan torturując widzów, chce im przypomnieć jak jest naprawdę.

Odp. Tak. Wielu widzów nie wytrzymuje napięcia podczas oglądania „Funny Games”. Nawet Wim Wenders nie był w stanie na nim wysiedzieć. Czują się oszukani, bo popsułem im zabawę. Konsumenci przemocy przeżywają szok, że tortury mogą nie wyglądać na tyle atrakcyjnie jak sobie wyobrażali.

Pyt. W jednym z wywiadów powiedział pan, że ten film miał zadziałać jak siarczysty policzek wymierzony w mieszczańskie przyzwyczajenia. Nie wydaje się panu jednak, że publiczność wolałaby wyjść z kina pocieszona?

Odp. Sztuka nie jest od tego, aby pocieszać. Nawet greckie tragedie działały jako swego rodzaju gwałt na widzach. Pytanie nie brzmi czy warto, tylko w jakim celu próbuje się potrząsnąć widzem. Ja to robię, by wymusić reakcję, sprowokować do samodzielnego myślenia. Żeby uświadomić rolę, jaką widz odgrywa w medialnym spektaklu.

ocenił(a) film na 9
Sunna

zakończenie też jest genialne xD
Jak odwiedzają znajomą głównych bohaterów i powtarza się początek filmu xD
No i ostatnie ujęcię bohatera z perwersyjnym uśmieszkiem i w tle muzyka pokroju death-metal :D

ocenił(a) film na 9
Sunna

Fragment wywiadu z M. Haneke, właściwie nic więcej nie muszę dodwać:

Pyt. Brak zaufania do obrazów pojawia się jako temat „Funny Games”. W „Ukryte” również zaciera pan granice między rzeczywistością, a światem zarejestrowanym na taśmie filmowej. Czemu ta prowokacja ma służyć?

Odp. Współczesna kultura usypia, jest manipulacją. Służy tworzeniu fikcyjnych bytów, sztucznych wrażeń. Ucieka od realności, neguje ją. Wiemy przecież, że zabijanie nie wygląda jak w horrorach. Że śmierć nie jest tak zabawna jak u Tarantino. Oglądając filmy często jednak zapominamy o tym i…

Pyt. A pan torturując widzów, chce im przypomnieć jak jest naprawdę.

Odp. Tak. Wielu widzów nie wytrzymuje napięcia podczas oglądania „Funny Games”. Nawet Wim Wenders nie był w stanie na nim wysiedzieć. Czują się oszukani, bo popsułem im zabawę. Konsumenci przemocy przeżywają szok, że tortury mogą nie wyglądać na tyle atrakcyjnie jak sobie wyobrażali.

Pyt. W jednym z wywiadów powiedział pan, że ten film miał zadziałać jak siarczysty policzek wymierzony w mieszczańskie przyzwyczajenia. Nie wydaje się panu jednak, że publiczność wolałaby wyjść z kina pocieszona?

Odp. Sztuka nie jest od tego, aby pocieszać. Nawet greckie tragedie działały jako swego rodzaju gwałt na widzach. Pytanie nie brzmi czy warto, tylko w jakim celu próbuje się potrząsnąć widzem. Ja to robię, by wymusić reakcję, sprowokować do samodzielnego myślenia. Żeby uświadomić rolę, jaką widz odgrywa w medialnym spektaklu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones