Jesli to remake to jestem tym razem raczej na nie :( Funny Games z 1997 roku jest wysmienity, niczego nie brakowalo, watpie zeby zagrali lepiej od tamtych aktorow i mialo to tamten klimat :)))
Co najwyzej sequel moglby byc, ale.... z tymi samymi psychopatami!
A ja jestem na tak, i nie wądpię że gra aktorska bedzie lepsza. Tim Roth, to mowi samo za siebie :]]]
Nie będzie hollywoodzki gniot. Nie mówię, że się filmu uda (choć mam takie przeczucie, bardzo na to liczę), ale na pewno nie będzie to produkcja komercyjna. Przecież budżet wyniósł jakieś marne 5mln$.
Ines - dla ciebie moze i to sie wydaje bez sensu, ale oni na tym zarabiaja. Wydadza 5 milion na film a w ciagu miesiaca im sie zwroci ;)
jak gra Tim Roth to film na pewno będzie świetny, ale remake filmu świetnego to ciężkie zadania :)
np. po oglądnięciu "Infiltracji" nie byłem zachwycony bo wcześniej oglądałem "Infernal Affairs"
tu pewnie bedzie podobnie...
w opinie Twojej (mojej zresztą też), czyli widza film może być wyśmienity, ale może twórca uznał, że czegoś w pełni nie zrealizował. Ja tam się cieszę, dzięki "wielkimi" nazwiskom film zdobędzie większą popularność niż oryginał. Nie ukrywam też, że bardzo czekam na każdy film kręcony przez Darius'a Khondji ;)
mam pytanie :) bo sie zrobiło małe zamieszanie... Funny games był w 95 bodajże czy jakoś tak... teraz remake 2007 a na necie pojawiły się tez torrenty z funny games 2008 a tu wyczytałem że remake ma powstać w 2008 więc... czy ten 2007 to przez pomyłke nazwany ten z 2008? czy jakas inna cześć jest prócz tego co jest zapowiedziany na 2008? :) mam nadzieje że nie zaplątałem mojegoppytania... może odrazu sprostuje... chodzi mi o to czy ten 2007 i 2008 nalezy utożsamiać ze sobą czy są to całkiem różne fil,y? pozdrawiam!!