Szukanie w nim przekazu czy głębi ma tyle sensu, co wyznanie narkomana, że bierze po to, by na świecie było mniej narkotyków.
U bardzo wielu ludzi silna, bardzo silna jest potrzeba dominacji, władzy, często połączone z okrucieństwem. Im imponują takie przekazy. Nie wzbraniam się od oglądania - na ekranie - przemocy, ale używanej w słusznej sprawie.