Szybko i zwięźle.
Co jest dobre:
- Kristen
- Efekty specjalne
- Szybka akcja
- Dobra scenografia
- Miejsce akcji
- Metraż
- Inspiracja Khtulu
Co jest fatalne:
- Scenariusz
- Sztampa aż boli
- Widzieliśmy setki razy w różnych miejscach czasu i przestrzeni
- Ze względu na PG13 wszystko co interesujące dzieje się poza kadrem. Flaków i odrywanych członków nie uświadczysz.
- Wtórność, wtórność i aż do bólu wtórność
- Tak mało zaskakującego filmu nie widziałem już dawno. Wszystko wedle utartej konwencji. To taki film w którym co chwilę mówisz: "A teraz zginie ten. Tam jest potwór" etc.
- Wiele scen kręconych jest w taki sposób że niewiele widać i ciężko się zorientować co właśnie zobaczyliśmy.
I to na tyle. W miarę fajny pomysł został sprowadzony do Hollywoodzkiego brodzika i powstał następny film o tym jak ludzie spotykają potwory. Równie dobrze akcja mogłaby się rozgrywać w kosmosie czy na Antarktydzie. Lubię Kristen i w sumie po części dla niej oglądałem ten film.
Czy warto zobaczyć? Jeśli macie wolny wieczór i lubicie tego typu filmy to tak.