Kawałek dobrego kina. Na pochwałę zasługuje chyba wszystko więc zacznijmy od początku.
Oryginalny pomysł. Bardzo dobra, ciekawa, wartka zarówno fabuła filmu jak i zagnieżdżona w nim intryga.
Do końca trzyma w napięciu. Film naprawdę fajny w warstwie komediowej - zabawny, sympatyczny, dobre dialogi, i budzące uśmiech sytuacje. Nie zaciemnieją one jednak postawionych w filmie problemów dotyczących natury prawa. Wreszcie ostatni problem - wyboru tego właściwego mężczyzny nie jest tu tylko kurtuazją reżysera (wiadomo przecież że Grant...) ale jest faktyczny. Obaj przekonująco zabiegają o względy i obaj mają szansę (choć Profesor moim zdaniem dużo lepiej wygląda z brodą).
Nie trzeba pisać o bardzo dobrej obsadzie i aktorstwie.
Film bardzo udany! Polecam!