Co prawda też go jeszcze nie obejrzałam, ale z tego co wiem takie budki istnieją np. w Japonii i są formą „terapii” dla osób, których bliscy zginęli w wyniku trzęsienia ziemi albo tsunami. Może o to chodzi z tymi prawdziwymi wydarzeniami, chociaż byłoby wtedy dosyć naciągane.