PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=381109}
6,2 13 132
oceny
6,2 10 1 13132
Gabriel
powrót do forum filmu Gabriel

Uważam, że film jest dobry. Co prawda indywidualna opinia w dużej mierze zależy od tego jakie filmy ktoś lubi, ale ten łączy w sobie sceny akcji z drobnymi elementami gdzie warto się czasem zastanowić. Ponadto zakończenie nie jest też typowe jak w filmach z USA.

orticelo_2

Niskobudżetowa produkcja z Australii wcale nie okazała się czymś miernym.
Film ma specyficzny klimat, mroczny i przytłaczający wydźwięk. Archaniołowie stający się ludźmi walczą nie tylko z Upadłymi Aniołami, ale także z nowymi, nieznanymi dotąd ludzkimi emocjami, które raczej biorą nad nimi górę. Szczególnie strach i bezradność daje im się we znaki.
Produkcja ta ma w sobie to słynne 'coś'. Przez cały czas przypominał mi kultowego Kruka w połączeniu z Łowcą Androidów. Oczywiście jest to produkcja raczej telewizyjna, kameralna, bardziej przypominająca spektakl teatralny... więc wiemy, że nie można spodziewać się wielkiego rozmachu i nieziemskich efektów specjalnych. Ale ja właśnie takie kino doceniam. Za jego indywidualizm, surowość i świeżość. Od strony technicznej film przypomina nieco Sky Captain and the World of Tomorrow. Z tą różnicą, że akcja rozgrywa się w mieście, w którym panuje wieczna noc, a z chmur często pada obfity deszcz.

Fabuła ciekawa i wcale nie jest aż tak przewidywalna.
Odniosłem jedynie wrażenie, że film ten jest nieco za krótki. Przejawia się to błyskawicznym posuwaniem się fabuły (bez skojarzeń proszę xD).
Oryginalnie przedstawiona odwieczna wojna dobra za złem.

Aktor grający 'przywódcę Upadłych' zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie swoja charakterystyczną facjatą, a szkła, które nosił nadawały mu demonicznego wyglądu i swego rodzaju bezwzględnego zimna.
W sumie o aktorach złego słowa powiedzieć nie można. Nowe, świeże twarze. Ludzie ci wyśmienicie poradzili sobie ze swoimi rolami. U wielu widać raczej teatralną szkołę. Mam też wrażenie, że większość to raczej debiutanci. Ale w jakiś dziwny sposób są bardzo przekonujący, naturalni.

Wszystko to spowodowało, że większych błędów nie dostrzegałem podczas seansu, a te występujące jestem w stanie zrozumieć i zwyczajnie olać gdyż nieźle się bawiłem. Mam ochotę wrócić do tego obrazu. A nieczęsto mi się to zdarza.

Normalnie postawiłbym 6/10, ale jako, że był to jeden z ciekawszych filmów jakie widziałem w tym tygodniu daję 7/10.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
Mithrill

O,w końcu jakaś sensowna recenzja ,w dodatku pozytywna.Wciąż wierzę w ten film i czekam na polskie wydanie.

Mithrill

Podpisuję się pod hasłem film ma te "coś", może są to dobre zdjęcia, może klimatyczna ścieżka dźwiękowa, czy warto go w takim razie obejrzeć, myślę, że tak, lecz potencjał filmu nie został moim zdaniem dobrze do końca wykorzystany. Gra aktorska bez rewelacji (słusznie sądzisz debiuty), średnie walki, brak cytowania pism świętych itp. Film ogólnie podobał mi się na tyle, że dałem mu 7/10 za te wspomniane ... "coś".

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 6
Mithrill

nie wiem, czy nazwałabym tą produkcję kameralną. widzę tam duzy nakład i rozmach...
cieszy mnie, że masz to samo skojarzenie, co ja - z "krukiem". podobieństwo w budowaniu nastroju i stosowanych w tym celu narzędzi jest uderzające i widoczne na każdym kroku.

film również mi się podobał, bardzo przyjemnie się go oglądało, chociaż czegoś mi w nim zabrakło - urody. przeżyłam to jednak jakoś :)

również ostatnia scena pozostała dla mnie niezrozumiała. czy ktoś ma jakiś pomysł? co tak naprawdę zrobił gabriel?

ocenił(a) film na 8
Mithrill

obejrzałam "w końcu" również i dałam 8/10 :D film może nie jest w swojej
tematyce odkrywczy ale bardzo mi się podobał. aczkolwiek zaczęłam od
soundtrack'u albowiem jakiś czas temu w poszukiwaniu piosenki Lamb
"Gabriel" natrafiłam na utwór ze ścieżki do owego australijskiego filmu. i
ścieżka dźwiękowa (piękna!) zainspirowała mnie do jego obejrzenia. I nie
żałuję :)

ocenił(a) film na 8
orticelo_2

Właśnie skończyłem oglądać 'Gabriela' i muszę przyznać, że zobaczyłem jeden z ciekawszych filmów - spośród tych które widziałem ostatnio. Kiedy z ciekawości zajrzałem na Filmweb, to aż ciężko uwierzyć, że mowa o tym samym filmie. Film nie tylko ma w sobie to 'coś', ale jest również wyjątkowo plastyczną opowieścią o walce dobra ze złem, nie tylko pod względem wizualnym, ale i muzycznym. A owa hermetyczność, którą wielu krytykuje - jedynie dodaje filmowi uroku.

Proponuję więc nie sugerować się zbytnio krytyką. Bez wątpienia nie jest to film dla wszystkich. Ale niezaprzeczalnie ma w sobie to 'coś', a dla tych nielicznych może się okazać niezwykłym przeżyciem.

Zdecydowanie polecam

ocenił(a) film na 8
orticelo_2

Przedmówcy powiedzieli wystarczająco.Ja tylko dodam swuj głos na zdecydowane "warto obejrzec" :).Poprostu to nie jest film dla każdego, film specyficzny-klimatyczny.Ponoc film dla dzieci hmmm (to powodzenia w ich wychowywaniu w przyszłości).

ocenił(a) film na 7
orticelo_2

Obejrzałem wczoraj- stawiam 8/10

Jako, że jest to film ze skromnym budżetem i nie znanymi aktorami, to ogląda się go bardzo przyjemnie. Wpływ na to ma klimatyczna sceneria filmu(wizja czyśca)- jest naprawdę mrocznie, ciemno i daleko od optymizmu. Fabuła jest w miare ciekawa, nie nudzi- choć pod koniec jest lekkie popadanie w hollywoodzkie standarty ( a szkoda, bo mogło by się skończyć zupełnie niespodziewanie i film by jeszcze urósł). Aktorsko jest całkiem nieźle, choć denerwowały mnie nie które kwestie Gabriela (takie typowe anielskie zachowania- niezbyt mi to pasowało do klimatu filmu), za to świetnie gra nasz główny oponent.
w scenach walk mimo nieźle pomyślanych, widać brak funduszy na coś bardziej efektownego, ale ogólnie film oglada się bardzo przyjemnie, choć do Armii Boga(chyba najlepszego filmu o podobnej tematyce) trochę brakuje- ale jest wd mnie lepszy niż Armie Boga 2,3,4

ocenił(a) film na 10
orticelo_2

chcialbym sie tylko dowiedziec w ostatniej scenie gdy skacze to on w sumie sie poddaje czy wraca do "zrodla" i o wszystkim zapomina; bo wyglada na to ze wlasnie nie chce zapomniec i zabija sie konczac nigdzie. Poniewaz gdy aniol sie zabije w tym swiecie to nigdzie nie idzie.

ocenił(a) film na 7
pulstar

albo można to odebrac, że Michael wygrał i ten skok może być symbolicznym upadkiem anioła Gabriela....- takie moje rozważanie ;-P

FvJ

Ja Myślę,że On jednocześnie się załamał ale przez to,że pokonał Zło trafił do Źródła. Dla mnie film był bardzo dobry. Racja -gra aktorów nie była wybitna ale jw. To są początkujący aktorzy. Ciesze się,ze ktoś odważył się na poruszenie tematyki walki Aniołów z Demonami

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
ziutek_2

Ja odebrałem to raczej jako akt swego rodzaju upamiętniający wszystko, co zaszło. Mógł poczekać i wrócić do Źródła, a wybrał drogę, która uchroniłaby to wszystko od zapomnienia.

W końcu on sam mówił do Jade, że "wszyscy zapominają", lub coś w tym stylu jasno wskazując, że powrót oznacza tyle, co wypełnienie misji i wymazanie wszystkich czarnych plam na białych skrzydłach. Wybaczcie poetycką metaforę :)

"In time, you will form new Arcs and all this will be forgotten.
I can't let that happen."

ocenił(a) film na 6
HalfBlackPrince

kiedy usłyszałam przytoczony przez ciebie cytat, sądziłam, że podejmie jakieś kroki, aby ta historia nie była zapomniana w jakimś szerszym aspekcie...
jak sądzisz? co on zrobił? bo jeśli popełnił samobójstwo, to w moim odczuciu czynem tym zaprzeczył swoim słowom.

orticelo_2

własnie obejzałam.
Też myślę ze ten "upadek" na koncu był uczczeniem tego co zaszło, aby nic co przezył nie odeszło w zapomnienie - zresztą na koncu mowi, że chce pamiętać.
Nie jest to arcydzieło jeżeli chodzi o treść i jakis wydzwięk moralny..trochę sie pogubiłam w kwestii zgodnosci z Biblią odnosnie upadłych Aniołów ;-) ale w ostatecznym rozrachunku uznałam, ze to nie ma dla mnie az takiego znaczenia. Tu głównie rozchodzi sie o klimat jaki towarzyszy obrazowi.Oglądałam, wciągneło mnie do ostatniej chwili, klimat niesamowity, mroczny, przesiąknięty degradacją człowieczeństwa, brudem, utraconymi nadziejami, aż czułam ten nieustający deszcz na własnej skórze.
Ktoś juz wspomniał - mi również klimat przypominał "Kruka", w swojej surowosci i plastycznosci. Swietna nastrojowa muzyka.
A co do aktorów, moze i debiutanci, ale ja nie odebrałam tego jako słabe aktorstwo. Ktoś porównał grę do teatralnej i zgadzam się z tym. Poza tym byłam pod ogromnym wrazeniem sposobu w jakim oni mowią, szczególnie Michael(Samael)i Uriel (czasem nawet Gabriel)- każde słowo wypowiedziane jest przez nich z takim namaszczeniem, ze az mnie ciarki przechodziły.
I jeszcze jeden plus - naprawde bardzo zadko zdarza mi się obejzec film w ktorym nie potrafię przewidziec co się stanie w nastepnej scenie - w tym nie potrafiłam i dlatego wciąz byłam w napięciu.A o to przeciez chodzi tworcy filmu - utrzymac widza w ciekawosci do ostatniej sceny :)
A..no i dzięki Bogu..że nie oszczędzali na sztucznej krwi :) ostatnio na ekranie sporo jest takich twardzieli co to po oberwaniu bejsbolem 5 razy i upadku z 5 piętra wciąz mają wszystkie kosci całe a na twarzy pełen makeup ;-)
Jako rozrywka - udane dzieło.
Pozdrawiam

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones