obejrzyj po dobrym paleniu

to nie kwestia narkotyków
film do dzis rozpala mroczne rejony wyobrazni i to wlasnie dzieki swojej specyficznej stylistyce ,archaicznemu wykonaniu i baśniowej symbolice

beniamin twoja krytyka jest nic nie warta
w tamtych czasach psychodeliczne paradoksy czasowe w niepopulistycznym filmie animowanym w klimatach fantastycznych byly czyms nowatorskim i do dzis sa awangarda
oczekiwales hollywoodzkiej efekciarskiej imitacji scifi ze wszystkim podanym na tacy ?
to jest ten z tych filmów co sie go przezywa i albo sie go umie przezywac albo nie
sztuka nie jest po to zeby cie dowartosciowac

"Pustych w środku, ale podatnych na wodzowskie przemówienia, a nawet zdolnych do ich wygłaszania" - dokladnie jak twoja rezenzja

pozdrawiam kumatych EOT

To, że mi się nie spodobało nie oznacza, że oczekiwałem czegoś konkretnego.

Albo ujmę to inaczej: Uważasz moją krytykę za nic nie wartą, bo spodziewałeś/łaś się ochów i achów?

Krytyka nie jest od tego, żeby cię dowartościować :)

Co do przeżywania filmów, to przyznaj, że bardzo wygodne kryterium. Nie podoba się - znaczy, że nie umiesz przeżywać.

Chyba zastosuję to podejście do krytyków moich krytyk :)

kazdy film można opisac w taki sposob ze wyda sie banalny i bezsensowny
uważam że twoja krytyka jest nic nie warta bo nie ma w niej żadnego konstruktywnego argumentu
krzywdzi ten film
kazdy ma prawo do swojego zdania i wszystko jest kwestia gustu
a ja poprostu nie chcem zeby ktos zasugerowł się twoją opinią bo może wiele stracić
..

hejtować gandahar za brak realizmu czy podroze w czasie ?
to tak jak by narzekać na brak dinozaurów w filmie o jezusie

film ciezko przystepny elitarny tylko dla milośnikow fantastyki
po twoich najwyżej ocenianych filmach widze ze nim nie jestes
i wydaje mi sie ze nie wiedziales na co sie porywasz

jestem dowartosciowanym czlowiekiem i osiagam sukcesy na wielu polach
gdybym chcial sie dowartosciowac to napewno nie z anonimowgo konta


polecam kazdemu obejrzec ten film i samemu ocenic

z szcunkiem pozdrawiam

Każdy mierzy swoją miarą. Ty się obawiasz że moja opinia może kogoś odstraszyć, a ja ubolewam, że mnie nikt od tego czegoś nie odstraszył. Jak widzisz, mogą być ofiary każdej z tych postaw. Pozwól jednak, że będę bardziej się martwił o podobnych sobie.

Jeśli moja krytyka jest nic nie warta, to tym lepiej - nikt się nią nie pokieruje.

Nie wiem kiedy Para Wachowskich wpadła na Matrixa ale jak dla mnie musieli się wzorować na Gandahar. Czekam na twoją opinie.

Bo ja wiem... Raczej na Nirvanie z Lambertem. Nie pamiętam już za dobrze Gandahara, ale raczej nie kojarzył mi się z Matrixem.

Matrix z Gandaharem :D

"Daje 2 gwiazdki, bo niektórzy lubią takimi mózgotrzepami wspomagać się przy ćpaniu."
Haha. Mistrzowskie podsumowanie :D

"beniamin twoja krytyka jest nic nie warta" bo... ? I teraz powinien nastąpić obfity opisy uzasadniający logicznie, prawdzwiość tego zdania.
Ale nie ma...czyli to zdanie jest 'gówno warte'. Jest piedem. Ot sobie pierdonąłeś coś co nic nie znaczy. Jakbyś napisał "twoje zdania są nie fajne"... ot taki głupi pierd.

"w tamtych czasach psychodeliczne paradoksy czasowe w niepopulistycznym filmie animowanym w klimatach fantastycznych byly czyms nowatorskim i do dzis sa awangarda" To, że nazwiesz coś wyszukanym słówkiem (awangarda) - to nie nadaje od razu temu wartości (tzn. w niektórych prymitywnych łbach, dających się manipulować słowom, hasełką, snowbizmem - nadaje :). Gdyby w filmie pokazali sranie komuś na głowę - też to by było "awangardowe", i co... I NIC (w tym przyapadku - I GÓWNO) :)

Mateforyczne gówno, jest gównem mimo, że opiszesz to ładnym słówkiem "awangarda" :)

"to jest ten z tych filmów co sie go przezywa i albo sie go umie przezywac albo nie"
O kourva :/ teraz będziesz pouczał innych jak się powinno coś przeżywać :/ Ciekawe czy byś pouczał ludzi jak mają przeżywać pogrzeb, urodziny, komedie, Sylwestra... ja pi..ndolę, wy humaniści naprawdę macie siano we łbie i potrzebujecie się dowartościowywać w dziedzinach, w których nie wymagane są: wiedza, umiejętność, tylko w takich, gdzie twoje "widzi mi się" możesz nazwać wzorcem zachowania - wtedy TY jesteś ten ważny :D

"sztuka nie jest po to zeby cie dowartosciowac" sztuka w ogóle - OBIEKTYWNIE - nie jest wartościowa. Sztuka daje "przyjemność" z odbioru. Czyli taka jest wartość - co walenie konia.
Jedni walą konia przy zdjęciach texańskiej dziwczyny z wielkimi cyckami, a inni przy chudych, francuskich modelkach ubranych w eleganckie kozaczki ze srebrnymi zameczkami...
Ale w twoim ograniczonym łbie, wymyśliłeś sobie, że walenie do chudych francuzek - jest bardziej wartościowe.
Oj wy biedni, niedowartościowani humaniści.

"kazdy film można opisac w taki sposob ze wyda sie banalny i bezsensowny" No już jesteś bliski zrozumienia, że sztuka to nic OBIEKTYWNIE wartościowego. Tylko jeszcze bądź na tyle inteligentny i zastosuj to do siebie.

"uważam że twoja krytyka jest nic nie warta bo nie ma w niej żadnego konstruktywnego argumentu" Jak i twoje pianie i zachwyty! Ogarnij to.

"krzywdzi ten film" TO NIE CZŁOWIEK! Nikomu się krzywda nie stanie. A krytyka nie jest po to, żeby głaskać filmy!

"a ja poprostu nie chcem zeby ktos zasugerowł się twoją opinią bo może wiele stracić" Nie bądź odklejonym psychopatą! Co to nagle niby ci tak zależy na innych ludziach :/ Gdybyś jeszcze pracował w firmie, która jest dystrybutorem tego filmu itd. itd. - to nie było by takie dziwaczne.

"film ciezko przystepny elitarny tylko dla milośnikow fantastyki"
Biedny, niedowartościowany człowieczek, który znowu musi się dowartościować słówkami :D "elitarny" :D Kourva :D Inaczej "dla tych co walą konia przy francuzkach" :D

"jestem dowartosciowanym czlowiekiem i osiagam sukcesy na wielu polach
gdybym chcial sie dowartosciowac to napewno nie z anonimowgo konta"
Jesteś małą piczą, nie rozumiejącą PODSTAW. Np. takich, że to iż TŁUMACZYSZ się gościowi w Internecie, że "nie prawda! jestem dowartościowany!" w tak żałosny sposób chwaląc się niby jakimiś osiągnięciami, jakby w Internecie to co piszesz o sobie miało jakiekolwiek znaczenie :D To napisz, że jesteś dyrektorem koncernu, że jeździsz Porsche... myślisz, że ktokolwiek by uwierzył? :D A w tym twoim móżdżku wymyśliłeś sobie, że jak napiszesz "nie nie jestem niedowartościowany, mam pełno sukcesów" to wszyscy pomyślą... "Ooo, to rzeczywiście superczłowiek" :D
DZIECKIEM JESTEŚ? :D Takie zdania piszą ludzie, ktorzy potrzebują się dowartościować :)
Najwyraźniej ty o tym nie wiesz i nie rozumiesz podstaw komunikacji :)

Opisałeś siebie (nawet o tym nie wiedząc) nie wprost. Nawet gdy napisałeś o sobie wprost, zdaniem typu "jestem super" - to właśnie nie wprost, poświadczyło to tobie coś zupełnie innego :)
Nie ogarniasz takich podstaw, a bierzesz się za mędrkowanie i wywyższanie się nad innych :D Z jakiego powodu - tylko z takiego, że (metaforycznie) - walisz konia do chudych francuzek :D

Oj, biedny ty, biedny, niedowartościowany mały człowieczku.

I niestety, w podsumowaniu, źle to świadczy też o tym filmie - skoro wychwalają go takie ludzkie miernoty.


polecam kazdemu obejrzec ten film i samemu ocenic

Zgadzam się słabizna i nuda