od wpływów "dziecio-kwiatowych" lat-70-tych. Kobiety - przyjmujące wyraz Playboy-owatych posągów bez wyrazu, każda dyć taka sama". I co z tego że wszędzie fallusu i inne symbole erotyzmu, i wyzwolenie obyczajowo-kulturalne i taka idylla idealistyczna.
Oh Mon Dieu.
Żeby to choć trochę zabawne było a tu ino "głębia" i "śmiertelna" powaga sytuacji. Toż to niemal obraża każdy nieco żwawiej pracujący intelekt.
Ten film jest pusty jako te ferroidy.
I przy tym nudny.
A roznegliżowane postacie i jakieś figle z fakllusami, transformerami, podtekstami "erotycznymi" , toż to obraza animacji wszelakiej. Zbędne to , niepotrzebne i nic nie wnoszące. Bo historia może i ciekawa ale klapowato przedstawiona.
Innymi słowy myślę że w USA mieli rację klasyfiklując go jako "adult", ja dodałbym od siebie : "for narrow minded adult".
Pozdrawiam. W ogóle niesentymentalnie, a raczej współcześnie. Myślałem że anime to męka, ale przy tym czymś : to szczyt osiągnięcia.
Dziękuję ja raczej wolę Kaczora Donalda z Gooffy'm , Duffy'iego, Bugs Bunny'ego , Toma i Jerrego i tym podobnych.
Pa.
Napisze krotko... idz po komiks Gigant z Kaczorem Donaldem i poczytaj sobie . Ta bajka jest dla Ciebie za ambitna ...
Uczepiłeś się tego fallusa, jakbyś był molestowany przez rodziców w dzieciństwie... pewnie teraz należysz do LPRu. Jedyna recepta: ignorować.
Ta-a ty jesteś anarchista,cudowne rozpoznawanie ludzkich poglądów politycznych przez internet.Zgaduj, zgadula-jakie ja mam poglądy? Jak sie na tym tak dobrze znasz to chce ujrzeć Twój blask wielkości, i odczuć Twą potegę, choć przez chwilę skierowaną na mnie.O proszę -spójrz na mnie i mi powiedz, a będe rad niczym jaskółka zapowiadająca wiosnę...